Największy zapał do kupowania objawił się znów na walorach TPSA, które przy wzroście lekko ponad 3% zakończyły dzień na poziomie 24,49 zł. Biorąc pod uwagę słabe zachowanie pozostałych spółek z grona największych na naszym parkiecie można uznać to za bardzo dobry wynik, świadczący o tym, iż tymi papierami interesują się więksi gracze. Mocniejsze spadki z pośród spółek z WIG20 dotknęły Bank BPH i Polimex które spadły odpowiednio o 4,4% i 5,4%. Ostatecznie na rynku panowało wczoraj niezdecydowanie, a wielkość korekty na niektórych walorach świadczy o tym że popyt ma cały czas przewagę nad podażą. Do ciekawszych wydarzeń makroekonomicznych można zaliczyć nieoczekiwaną zmianę stóp procentowych przez Bank Anglii, który obniżył główną stopę do 5,5%. Podawane dane z amerykańskiego rynku pracy były zgodne z oczekiwaniami analityków i nie zmieniły wiele w ogólnym obrazie sesji giełdowej. Oczy inwestorów były również zwrócone wczoraj w stronę Białego Domu, gdzie G.Bush podał plan pomocowy zakładający zamrożenie oprocentowania kredytów hipotecznych na pięć lat. W reakcji na to wystąpienie główne indeksy akcji amerykańskiej giełdy wzrosły o ok. 1,5%, Na dzisiejszej sesji możemy spodziewać się kontynuacji wzrostów.

Dwupunktowy spadek indeksu WIG20 na wczorajszej sesji oczywiście nie mógł popsuć obrazu rynku. Po wczorajszej sesji nastąpiła dalsza poprawa technicznego obrazu rynku, w szczególności w ujęciu średnioterminowym. W ujęciu krótkoterminowym jak na razie nie ma symptomów zwiastujących zagrożenie. Sam fakt wybicia z blisko trzytygodniowej konsolidacji na dosyć długi okres powinien pozostać dominującym pozytywnym elementem oceny stanu rynku. Po wczorajszej sesji nastąpiła dalsza poprawa układów wskaźników średnioterminowych, a grupa wskaźników ADX, -DI, +DI zmieniła układ na pozytywny generując sygnał kupna. Wskaźniki szybkie jak na razie nie dają negatywnych sygnałów: CCI pomimo bardzo wysokiej wartości spadło jedynie nieznacznie, a Oscylator Stochastyczny wzrósł, ale nadal jest odległy od strefy wykupienia. W horyzoncie kilku sesji dalsze wzrosty są bardzo prawdopodobne. Pierwszym ważnym testem siły rynku będzie luka bessy z 8 listopada, której zamknięcie otworzy indeksowi drogę do poziomów 3 800- 3 820 pkt.