Z punktu widzenia analizy technicznej wiele się nie zmieniło. Przebywamy na poziomie wyznaczonym już w poprzednich dniach. Trwa konsolidacja. Można wprawdzie mówić o wybiciu z małej konsolidacji nachylonej w górę, ale spadek cen nie jest wystarczająco duży, by wykres zszedł pod poziom minimum tej konsolidacji. Opieranie swoich decyzji na liniach pochyłych nie jest działaniem zbyt skutecznym. Zatem z ogłoszeniem wybicia chyba jednak lepiej się wstrzymać do chwili, gdy pojawią się nowe minima spadku, który trwa już trzy tygodnie.