Jeszcze rok temu nastroje inwestorów były radykalnie inne. Październik 2008 r. okazał się jednym z najgorszych miesięcy w historii polskiej giełdy. Skalę tamtejszych spadków można było jedynie porównywać z paniczną wyprzedażą akcji przez warszawskich inwestorów w 1994 roku.
Dwanaście miesięcy po panicznej wyprzedaży akcji nastawienie giełdowych graczy zmieniło się o 180 stopni. Wydaje się, że kilka lepszych miesięcy i nowe tegoroczne szczyty wystarczyły, by inwestorzy zapomnieli o poniesionych stratach i rzucili się na akcje prywatyzowanej Polskiej Grupy Energetycznej.
[srodtytul]Pełna mobilizacja[/srodtytul]
Chociaż stare giełdowe rekiny wspominają, że ostatni raz prawdziwe kolejki w domach maklerskich były przy okazji sprzedaży akcji Banku Śląskiego, to mobilizacja we wszystkich biurach jest pełna. – Takiego zainteresowania nie widzieliśmy od czasu najgorętszych ofert z minionej hossy – mówi pracownik DM BZ WBK w Poznaniu. Z informacji, jakie zebraliśmy w bankach, wynika, że suma udzielonych kredytów na akcje może przekroczyć 10 mld zł.
W legendarnym POK-u DM BOŚ przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie kolejka ustawiła się głównie tam, gdzie przyjmowane są wnioski kredytowe na zakup papierów PGE.