Przed zamknięciem

Wydarzeniem miały być dane i były, bo publikacja zawiera w sobie ciekawe informacje. Niemniej z punkt widzenia zmian na rynku najcieniej było do południa. Sesję kończymy na niskich poziomach. Przyszły tydzień to możliwa walka popytu z podażą nad poziomem 2200 pkt.

W trakcie dzisiejszej sesji ceny zjechały w pobliże 2200 pkt. Popyt jest to aktywny, co widać po LOP. Ta od rana wzrosła o prawie 9 tys. sztuk. Można przypuszczać, że popyt będzie chciał odreagować ostatnie dwa dni. Nie jest więc wykluczone, że szykuje nam się tydzień odbicia. Mimo wszystko warto pamiętać, że oporem nadal jest poziom w okolicy dołka nad 2400 pkt. Może właśnie oczekiwana korekta wykreśli szczyt położony niżej, by to one przejęły rolę pierwszych oporów.