Obrona majowych minimów, jakkolwiek daje nadzieję na twarde dno korekty, niegwarantuje jeszcze jej zakończenia. Pierwszym poważnym, aczkolwiek jedyniewstępnym, sygnałem kupna, będzie zdecydowany powrót indeksów DJIA, S&P500 iNasdaq Composite powyżej lokalnych maksimów z pierwszych dni czerwca. Dlapolskiego rynku akcji, analogicznym sygnałem będzie powrót powyżej maksimów zkońca maja br. Będzie to możliwe wówczas, gdy obawy o przyszłość Strefy Eurozastąpi nadzieja, że po dokonaniu niezbędnych reform i sprowadzeniu deficytów dorozsądnych rozmiarów, Strefa Euro wyjdzie z obecnego kryzysu wzmocniona.
[srodtytul]Rogers mówi o kupnie euro[/srodtytul]
Obserwowana w ostatnich dniach poprawa nastrojów na globalnych rynkach finansowych,przekłada się na umocnienie euro w relacji do dolara. Od trzech dni para tarośnie, wracając powyżej 1,21 z tegorocznego minimum na 1,1876 dolara. Na gruncieanalizy technicznej, ten ruch do góry w dalszym ciągu należy traktować tylko wkategoriach odbicia. Aczkolwiek cały czas warto mieć w pamięci wczorajsze uwagiJima Rogersa. Ten legendarny inwestor, idąc na przekór rynkowym trendom,zasugerował rozważenie kupna wspólnej waluty. W jego opinii, większośćinwestorów jest tak zdecydowanie niedźwiedzio nastawionych do euro, że jest todobry czas na jego kupno.
[srodtytul]Złoty mocniejszy[/srodtytul]
Poprawa nastrojów na rynkach globalnych i związany z tym spadek apetytu na ryzyko,jak również Wzrost notowań EUR/USD (nawet jeżeli traktować go tylko wkategoriach korekty), pomaga polskiej walucie. Takim wparciem jest też wczorajszywybór prof. Marka Belki na prezesa Narodowego Banku Centralnego, co przerwałodwumiesięczny okres bezkrólewia w banku centralnym. Inwestorzy powinni dobrzeprzyjąć nie tylko deklarację nowego prezesa, że będzie bronił wartościzłotego, ale przede wszystkim prawdopodobną szybką decyzję o wznowieniuelastycznej linii kredytowej oraz poprawę współpracy NBP z rządem. W piątek ogodzinie 9:42 kurs USD/PLN testował poziom 3,3744 zł, a EUR/PLN 4,0886 zł.