Rynek nadal w równowadze

Dzienna świeca nieco myląca

Publikacja: 24.08.2010 07:37

Rynek nadal w równowadze

Foto: ROL

Pierwsza sesja nowego tygodnia na wykresie dziennym została uwieczniona ładną białą świecą. Gdyby sugerować się tylko takim wykresem, wszystko wyglądałoby umiarkowanie optymistycznie. Niestety to może być złudzenie i z optymizmem warto poczekać.

Za kolor i wielkość wczorajszej świecy odpowiada krótki w czasie ruch cen, jaki miał miejsce tuż po godzinie 10. Kilka minut szybkiego wzrostu załatwiło sprawź. Póęniej, praktycznie do końca dnia, nie działo siź już niemal nic. Kursy wahały siź w bardzo wąskim przedziale wartości. Dopiero w ostatniej godzinie zwyżka stała siź na tyle wyraęna, że doszło do wyznaczenia nowych maksimów sesji. Nie był to jednak przełom, bo nowe maksima od wyznaczonych w trakcie porannego skoku różniły siź jedynie trzema punktami.

W efekcie na wykresach mamy zwyżkę, która jednak ani swoją skalą, ani stylem nie rozwiewa wątpliwości co do perspektyw rynku. Z jednej strony mamy wzrost cen oddalający je od poziomu wsparcia, ale z drugiej nie jest on na tyle duży, by zanegować ostatnią falę spadku. Z wnioskami sugerującymi wyraźne odbicie od wsparcia chyba będzie się trzeba wstrzymać do chwili wyjścia nad szczyt z 19 sierpnia.

To wtedy popyt przeprowadził nieudaną akcję wybicia ponad górne ograniczenie konsolidacji, co później skutkowało zejściem i testem dolnego ograniczenia. Ostatecznie nic wielkiego się nie stało. Teraz popyt ma kolejną szansę. Wyjście nad szczyt z 19 sierpnia będzie mogło być odebrane jako przejaw poważniejszej aktywności popytu oraz potwierdzi fakt obrony wsparcia. Takie zachowanie cen będzie mogło również być podstawą do oczekiwania na kontynuację wzrostu w kierunku kwietniowych szczytów.

Zarysowany scenariusz jest dość optymistyczny. Warunkiem jest tu pokonanie przez popyt poziomu oporu. W przypadku braku takiej akcji ceny ponownie skierują się w stronę ostatniego lokalnego dołka. Jest nim piątkowe minimum. Zejście niżej byłoby kolejną próbą podaży wybicia pod poziom szyi formacji głowy i ramion.

Rynek faktycznie znajduje się nadal w równowadze i trudno mówić o jakimś wyraźnym kierunku. Bierność podaży w sytuacji możliwości wygenerowania silnych sygnałów słabości rynku każe być ostrożnym w modelowaniu pesymistycznych scenariuszy. Świetna szansa został zaprzepaszczona. Teraz będzie już niedźwiedziom trudniej.

Komentarze
RPP nadal obawia się cen energii
Komentarze
RPP, nowe prognozy, geopolityka
Komentarze
Skąd tani prąd?
Komentarze
EBC trzyma kurs
Komentarze
Niemcy będą się zbroić
Komentarze
Wzrost niepewności