Od pewnego czasu stopa bezrobocia utrzymuje się na poziomie 9,5 proc. Jeśli zacznie znów rosnąc – a przewiduję, że tak się stanie – Fed powinien wznowić ilościowe luzowanie polityki pieniężnej (QE). To obniżyłoby długoterminowe stopy procentowe, a więc i koszty kredytów o stałej stopie oprocentowanie. Ułatwiłoby to restrukturyzację bilansów gospodarstw domowych poprzez refinansowanie kredytów, pomogłoby też firmom i rynkom finansowym.
[b]Część ekonomistów twierdzi, że kontynuowanie programu QE nie przyniesie widocznych skutków. Nie jest m.in. w stanie obniżyć stopy bezrobocia, jeśli jej wzrost ma naturę nie tyle cykliczną, ile strukturalną. A wydaje się to dość prawdopodobne, biorąc pod uwagę liczbę trwale straconych etatów w budownictwie. [/b]
Obawy, że dalsze działania banku centralnego nie będą zbyt efektywne, są uzasadnione. Program QE może nie nadać gospodarce takiego rozmachu, jaki dałyby tradycyjne instrumenty polityki pieniężnej, które jednak zostały już wyczerpane. Mimo to uważam, że będzie on pomocny. Proszę zauważyć, że sama deklaracja Fedu, że może wznowić QE, obniżyła długoterminowe stopy procentowe.
[b]Zbyt niskie stopy procentowe w pierwszej połowie bieżącej dekady wymienia pan w swojej książce jako jedną z przyczyn bańki na rynku nieruchomości w USA. Wskazuje pan także, że banki centralne muszą nauczyć się tłumić bańki w zarodku, a nie po nich sprzątać. Tym razem Fed prowadzi ekstremalnie luźną politykę już od ponad 1,5 roku i na jej zaostrzenie perspektyw nie widać. Czy nie przygotowuje w ten sposób gruntu pod kolejny kryzys?[/b]
Nie sądzę, aby tak było. Ze względu na wysoką stopę bezrobocia, duży odsetek niezamieszkanych domów oraz niskie wykorzystanie mocy produkcyjnych presja deflacyjna jest bardzo silna. Nigdzie na świecie nie dostrzegam też rynku, na którym widać byłoby oznaki rodzącej się bańki spekulacyjnej. Jeszcze pół roku temu można było argumentować, że powstaje ona na chińskich rynkach nieruchomości i akcji, ale ostatnio doszło tam do korekty.
[b]Część analityków twierdzi, że bańka istnieje na amerykańskim rynku obligacji skarbowych.[/b]