Komentarz do rynku złotego - realizacja zysków

Wtorkowy poranek upływa pod znakiem osłabienia złotego, w reakcji na pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych oraz spadek kursu EUR/USD.

Publikacja: 07.09.2010 11:02

Marcin Kiepas, X-Trade Brokers DM

Marcin Kiepas, X-Trade Brokers DM

Foto: XTB

O godzinie 9:54 kurs USD/PLN testował poziom 3,0826 zł, rosnąc o 3,4 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Kurs EUR/PLN, po wzroście o 1,8 gr, testował poziom 3,9451 zł.

Obawy przed realizacją zysków na Wall Street, po serii wzrostów w ubiegłym tygodniu, wpływają na pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych. To automatycznie przekłada się na osłabienie złotego i innych walut regionu. Podażowym impulsem jest też spadek kursu EUR/USD w okolice 1,28 dolara z 1,2875 wczoraj pod koniec dnia. Impulsem do osłabienia euro, co następnie ma negatywny wpływ na złotego, jest wzrost obaw o kondycję europejskiego sektora bankowego. The Wall Street Journal napisała, że niektóre z 91 europejskich banków biorących udział w testach wytrzymałości, niedoszacowały ryzyka. W tym kontekście gazeta wymienia Barclays oraz Credit Agricole. W te obawy wpisuje się też informacja z niemieckiego związku banków, że tamtejszy sektor bankowy będzie potrzebował 105 mld EUR dodatkowego kapitału, żeby sprostać nowym regulacjom antykryzysowym.

Na gruncie analizy technicznej, obserwowane dziś rano wzrosty USD/PLN i EUR/PLN są zwykłą korektą wcześniejszych spadków obu par. Jeżeli ograniczą się one do 1-2 dni, jest szansa na dalsze umocnienie polskiej waluty. Przedłużenie tego procesu może zablokować jej aprecjację.

[i]Marcin R. Kiepas

[email protected]

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów