Brak wiary w dalszą zwyżkę raczej sprzyja jej kontynuacji. Wzrost LOP w tracie podnoszenia się cen i spadek podczas obniżania się cen to zmiany, które zdają się potwierdzać scenariusz uformowania się trendu. Czy dziś dojdzie do potwierdzenia sygnału? Tego nie wiadomo, bo to zależy od poziomu zamknięcia, ale sądzę, że w najbliższym czasie przewagą popytu będzie utrzymywana. Wzrost cen przy obrocie ponad 1 mld złotych (jeszcze nie ma, ale zaraz będzie) to wystarczający argument. Gdyby spadek był dotkliwy jeszcze można byłoby się zastanawiać nad sesją odwrotu. No, ale spadek na razie dotkliwy nie jest.