Sytuacja na wykresie indeksu WIG wygląda wyjątkowo źle. Głębokie spadki o ponad 4% na sesji środowej sprawiły, że rynek przełamał linię szyi formacji głowy z ramionami. Dodatkowo zachowanie indeksu zostało potwierdzone przez wolumen. Minimalny zasięg ruchu po wybiciu zapowiada zniżkę WIG aż do 15 000 pkt. Zanim jednak to nastąpi, rynek napotka silne poziomy wsparcia w okolicach 17 640 pkt., gdzie 12 lipca zeszłego roku zostało ukształtowane maksimum, oraz na wysokości 16 500 pkt. Znajduje się tam linia trendu wzrostowego łącząca dołki z października 1998 i 1999 roku. Obecnie prawie nie istnieje szansa na zmianę kierunku trendu. Jedynie wybicie się indeksu ponad spadkową linię przebiegającą przez lokalne szczyty z 27 marca i 17 maja mogłoby cokolwiek zmienić. Jest to jednak mało prawdopodobne. Wskaźnik Zmian przedostał się do obszaru wartości ujemnych, co oznacza sygnał sprzedaży. Oscylator MACD osiągnął poziom swojej średniej. Na czwartkowej sesji powinien przeciąć tę barierę i wygenerować sygnał do opuszczenia rynku w średnim okresie. RSI przebywa na bardzo niskim poziomie i tym samym informuje o rynku silnie wyprzedanym. Podobnie Stochastic Slow, który spadł poniżej 20 pkt. Układ średnich arytmetycznych jest negatywny i charakterystyczny dla fali spadkowej.

Artur Gołębiewski