MARCIN BRENDOTA DM BOŚ SA
O przebiegu wtorkowej sesji zadecydowała decyzja członków UW o wyjściu z koalicji rządzącej. Powodem nerwowej reakcji rynku nie był jednak sam fakt opuszczenia gabinetu rządowego, czego dowodzą ubiegłotygodniowe sesje, kiedy znane już były deklaracje UW. Niepokój prawdopodobnie budzą potencjalni następcy, szczególnie na stanowisku ministra finansów. Przy rządzie mniejszościowym może być trudne przyjęcie restrykcyjnych założeń budżetowych, forsowanych wcześniej przez L. Balcerowicza, natomiast zwiększa się prawdopodobieństwo populistycznych działań, które mogą wpłynąć na poluzowanie polityki fiskalnej. To z kolei może wpłynąć na i tak już nie najlepszy stan deficytu obrotów bieżących oraz wielkość deficytu budżetowego, który nadal będzie obciążany kosztami reform. Technicznie spadek indeksów WIG i WIG20 jest wynikiem nieudanej próby pokonania poziomów oporu kwietniowych luk cenowych, których górne ograniczenia sięgają odpowiednio 20 417 pkt. i 2109 pkt. Wsparcia wyznaczają obszary połowy korpusów zeszłotygodniowych świec, dla WIG ok. 19 tys. pkt., dla WIG20 ok. 2000 pkt. Układ większości oscylatorów pozostaje neutralny wobec ostatnich wydarzeń. Wpływ rynków zagranicznych na decyzje uczestników naszej giełdy trochę osłabł, ale warto zwrócić uwagę na kształtowane ponad rok formacje diamentów na indeksach FT-SE 100 i DJIA. Dla rynku Nasdaq pozytywnie należy odebrać powrót indeksu ponad długoterminową linię trendu wzrostowego (skala liniowa).