Początek tygodnia na rynkach przyniósł dwa ważne wydarzenia. Pierwszym była reakcja na decyzję agencji Moody’s o obniżce ratingu długu USA. Sam ruch nie stanowił może zaskoczenia, gdyż perspektywa została obniżona już w 2023 r., a Moody’s była ostatnią z dużych agencji utrzymującą tzw. triple A dla USA. Niemniej w reakcji na ten ruch obserwowaliśmy osłabienie dolara na foreksie oraz dalszy wzrost rentowności długu USA. Ponadto, lokalnie, inwestorzy musieli się zmierzyć z wynikami I tury wyborów prezydenckich w Polsce. Domyślny scenariusz wygranej kandydata obecnej koalicji w II turze wyborów zaczyna być kwestionowany. W konsekwencji obserwowaliśmy lekkie podbicie tzw. premii za ryzyko polityczne wokół krajowych aktywów. Z perspektywy 48 godzin zarówno FX, jak i GPW odrobiły sporą część zniżki. Globalne indeksy, w tym europejskie, kontynuują zwyżki, wspierane trwającym cyklem luzowania stóp procentowych. Rynek śledzi wypowiedzi przedstawicieli Fedu, szukając wskazówek co do szansy na dalsze luzowanie. Lokalnie, po ostatniej konferencji, wydaje się, iż kolejne posiedzenie przyniesie raczej pauzę w zakresie zmian stóp przez RPP niż kontynuowanie obniżek.

Globalnie rynek czeka na finalizacje i prezentacje zapowiadanych umów handlowych USA z partnerami. Regionalnie byliśmy świadkami kolejnej próby wymuszenia rozmów pokojowych UA–RUS przez USA, jednak ponownie wydaje się, iż bez większych efektów. Podbija to ryzyko wycofania się strony amerykańskiej z mediacji.