Entuzjazm inwestorów widoczny w pierwszych tygodniach nowej prezydentury szybko ustąpił miejsca gwałtownej korekcie. Kulminacja przeceny przypadła na 3 i 4 kwietnia, dni, które przeszły do historii jako okres największych dwudniowych spadków na Wall Street – indeks S&P 500 obniżył się w tym czasie o 12,5 proc., Nasdaq stracił 11,8 proc., a Dow Jones Industrial spadł o ponad 9 proc. Łączna kapitalizacja amerykańskich spółek zmniejszyła się w ciągu tych dwóch sesji o ponad 6 bln USD, co stanowi największy spadek wartości rynkowej w tak krótkim okresie. Lokalne minimum notowano 8 kwietnia, kiedy S&P 500 osiągnął 4982 punkty, tracąc ponad 17 proc. względem dnia inauguracji. Szczególnie dotkliwa przecena dotknęła sektor technologiczny – Nasdaq zanotował wówczas najniższy poziom, z całkowitą stratą przekraczającą 22 proc. Odwrócenie trendu nastąpiło po 9 kwietnia, w następstwie ogłoszenia przez amerykańską administrację decyzji o czasowym, 90-dniowym zawieszeniu tzw. ceł odwetowych. Działanie to wywołało największą falę wzrostów na giełdzie od czasu kryzysu finansowego w 2008 r. Choć do poziomu z końca stycznia Nasdaqowi wciąż brakuje około 3 proc., amerykańskie spółki znów osiągają wyceny, które wielu analityków określa jako „wysokie”. Obecny wskaźnik C/Z dla spółek z indeksu S&P 500 wynosi 28,35 – znacząco powyżej długoterminowej średniej 24,85. Tak dynamiczne tempo odbicia, w połączeniu z rosnącymi wskaźnikami wyceny, zaczyna na nowo wzbudzać obawy inwestorów.
Sezon wyników za I kwartał w USA zbliża się do końca. Raporty opublikowało już ponad 92 proc. spółek z S&P 500. Ogólny obraz prezentuje się solidnie – aż 78 proc. firm przekroczyło oczekiwania rynkowe w zakresie zysku na akcję (EPS), co stanowi wynik powyżej historycznej średniej. Również po stronie przychodów 62 proc. raportujących przewyższyło prognozy analityków. Na szczególną uwagę zasługuje sektor technologiczny, zwłaszcza spółki dostarczające infrastrukturę dla sztucznej inteligencji oraz półprzewodniki. Dobrym zobrazowaniem reakcji rynku na publikowane wyniki jest notowanie ETF-u VanEck Semiconductors, który skupia 25 największych spółek z branży. W ciągu ostatnich 30 dni fundusz ten zyskał ponad 27 proc., co sygnalizuje wyraźny apetyt inwestorów na ekspozycję w dziale uznawanym za kluczowy dla dalszego rozwoju AI.
W maju prezydent USA zintensyfikował działania dyplomatyczne na rzecz zakończenia wojny w Ukrainie. 19 maja poinformował, że strony konfliktu zgodziły się na rozpoczęcie rozmów o natychmiastowym zawieszeniu broni – porozumienie to miało zostać osiągnięte po rozmowie telefonicznej z Putinem. Tymczasem zaledwie trzy dni wcześniej, podczas spotkania liderów europejskich, przekaz był zgoła odmienny – wskazywano na brak jakichkolwiek sygnałów gotowości do kompromisu. Rozbieżności te budzą wątpliwości co do spójności komunikacji i realnego stanu negocjacji. Równolegle administracja USA mierzy się z napięciami na Bliskim Wschodzie. Media donosiły, że prezydent miał zagrozić Izraelowi wstrzymaniem wsparcia w przypadku braku działań na rzecz zakończenia walk w Strefie Gazy. Biały Dom zdementował te informacje, co jedynie zwiększa niepewność co do oficjalnego stanowiska Waszyngtonu.