Na środowej sesji WIG kontynuował wzrost, któremu towarzyszyły nieco większe obroty. Warto zwrócić uwagę, że obecne wybicie zostało bezpośrednio poprzedzone naruszeniem ważnego krótkoterminowego wsparcia, które tworzy linia trendu zapoczątkowanego w połowie października br. Przebicie przy malejącym obrocie dawało szanse na powrót powyżej tej granicy, a scenariusz ten potwierdziły ostatnie sesje. W tym układzie można więc uznać, iż linia trendu znajdująca się aktualnie na wysokości ok. 16 180 pkt., w dalszym ciągu zachowuje ważność jako najbliższa zapora dla spadków. Mimo poprawy koniunktury sytuacja indeksu jednak nie jest zbyt jednoznaczna. Istnieje bowiem spore ryzyko, że zasięg zwyżki może skutecznie ograniczyć ważny opór znajdujący się w strefie ok. 16 800?16 880 pkt. Tworzy go przyspieszona linia trendu spadkowego łącząca wierzchołki z 21.07 i 04.09 oraz średnia arytmetyczna z 55 sesji. Najsilniejszą jednak barierą podażową pozostaje linia spadków z końcówki marca br., biegnąca na poziomie ok. 17 500 pkt., i dopiero jej wyraźne pokonanie może zadecydować o trwałości fali wzrostowej. Tym samym wydaje się, że mimo szans na utrzymanie zwyżki w najbliższym czasie ważniejsze rozstrzygnięcia przyniesie dopiero test powyższych oporów.
Jacek Buczyński
DM PBK S.A.