Złoty osłabił się dzisiaj o 1.14% w stosunku do USD i o 0.79% wobec EURO, osiągając odpowiednio 4.562 i 3.929.
Pogorszenie nastrojów w Ameryce Łacińskiej (niefortunna wypowiedź byłego prezydenta tego kraju, który stwierdził, że nie byłoby źle, gdyby Argentyna wstrzymała się z obsługą zadłużenia zagranicznego na okres jednego roku) dotknęła dzisiaj złotego. W dodatku EURO znowu spadło poniżej 0.86. W takiej sytuacji nie dziwi fakt, że już początek dnia był gorszy. 4.52, to o grosz słabiej, niż wczoraj na zamknięciu. Potem było jeszcze niżej. Około południa doszliśmy w okolice 4.56, a około 14.00 osiągnęliśmy 4.585. Koniec dnia to odreagowanie, głównie ze względu na powrót wspólnej waluty na powyżej 0.86.
Na rynku EURO brak optymizmu. Wspólna waluta przez większą część dnia była poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia (0.8626), popołudniu schodząc nawet poniżej 0.859. Pod koniec notowań było już trochę lepiej (0.8612).
Marek Zuber
DS BPH