W środę o zachowaniu uczestników międzynarodowego rynku kapitałowego decydowały głównie względy polityczne. Wyrok sądu na Florydzie opóźnił bowiem ogłoszenie ostatecznych wyników wyborów prezydenckich w USA, podsycając atmosferę niepewności, która jest szczególnie niekorzystna dla giełd. W efekcie od początku dnia spadały wszystkie czołowe indeksy.