Słabość zachodnich giełd nie ma większego wpływu na notowane u nas akcje. Siła rynku, którą obserwujemy w tym tygodniu na tle spadków nie tylko na Zachodzie, ale i na giełdach naszego regionu, napawa optymizmem i skłania do postawienia pytania o powody takiego zachowania. Najprostsza odpowiedź, że stoją za tym fundusze emerytalne na pewno nie mówi całej prawdy. Wydaje mi się, że jesteśmy świadkami wzrastania aktywności instytucji międzynarodowych, które powoli wykorzystują niskie ceny akcji do zapełniania portfeli. Również wnioski płynące z ostatnich raportów międzynarodowych instytucji wskazują na ich wiarę w stabilny wzrost gospodarczy w Polsce i przezwyciężenie stojących przed nami problemów.
Rynek po zniżce na początku notowań zabrał się do odrabiania strat. Po osiągnięciu lokalnego dna ok. 1625 pkt. zaczął piąć się do góry. Żadną nowością nie będzie wymienienie spółek, na których utrzymują się największe obroty. Kolejny raz są to PKN, TP.S.A., Pekao. Dołączyły do nich Prokom i Netia, które po wczorajszej dużej przecenie, dziś nadal spadają. Pierwszy ponad 2%, druga ponad 6%.
Bardzo ciekawie wygląda sytuacja Lentexu, który wczoraj nie zareagował na informację o możliwości przejęcia Novity. Dziś notowany jest powyżej 25 zł., co wyznacza bardzo silny opór. Zamknięcie powyżej tego poziomu będzie mocnym sygnałem kupna.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu