O ile na wczorajszej sesji dostrzec można było asekurację i jedynie nieznaczne objawy optymizmu, o tyle na dzisiejszej wyraźnie przeważali kupujący. Ich determinacja spowodowała pokaźne wzrosty wartości blue chipów warszawskiego parkietu. Na pierwszym planie, tym razem po stronie wzrostowej, ponownie pojawiły się spółki z sektora TMT. Indeks tego sektora TechWIG wzrósł o 3,2% do wartości 1335,55 pkt. Czy zatem bliska linia wsparcia z połowy poprzedniego miesiąca, będąca najniższą wartością indeksu od stycznia tego roku, okazała się znaczącym wsparciem? Chwilowo wydaje się, że tak. Być może właśnie bliskość tego lokalnego minimum sprawiła, że inwestorzy z większym zapałem przystąpili do zakupów wierząc, że w najbliższym czasie nie nastąpi dalsze pogłębianie się spadków. Wydaje się, że przypuszczenia te nie są pozbawione sensu. Wystarczy spojrzeć na wysokie obroty na takich spółkach jak TPSA, Prokom, czy Elektrim.
Bardzo dobre rozpoczęcie notowań na giełdzie elektronicznej NASDAQ (po godzinie handlu indeks wzrósł o 3,5%) pozwala mieć nadzieję, że dzisiejsza sesja w Stanach Zjednoczonych wywoła falę wzrostową. Być może optymistyczne nastroje naszych inwestorów nie będą jedynie jednodniowym triumfem nadziei. Jest wielce prawdopodobne, że w Stanach Zjednoczonych wiele osób będzie chciało wykorzystać okazję, do dłuższego po Święcie Dziękczynienia wypoczynku. Nie wiadomo jak będą kształtowały się obroty i czy uczestnicy rynku amerykańskiego nie będą chcieli wykorzystać nadarzającej się sytuacji do wywołania gwałtownych wahań wartości notowanych na tamtejszym parkiecie walorów...
Mariusz Łada DM BOŚ SA.