Ciężko, ale jednak się powiodło i indeks WIRR zakończył ten tydzień na poziomie zbliżonym do tego z otwarcia bieżącego tygodnia. W układzie tygodniowym sytuacja techniczna tego indeksu niewiele się jednak zmieniła. W dalszym ciągu bowiem, indeks znajduje się w kanale spadkowym i póki co mamy tylko do czynienia z podejściem pod górne ramię tego trendu, a położenie MACD, który zniżkuje poniżej poziomu równowagi, nie pozwala na nadmierny optymizm w perspektywie średnioterminowej. O zdecydowanej poprawie zaś będzie można mówić dopiero w sytuacji powrotu indeksu w okolice 2700 pkt, co wiązałoby się z wybiciem z obecnego kanału. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja na wykresie dziennym, na którym doszło do wygenerowania sygnału kupna na MACD, zaś silne wzrosty na Ultimate sugerują, że indeks może pokusić się o próbę łamania trendu. Możliwość tą dopuszcza także układ wskaźnika RSI 14, który ma jeszcze miejsce na podejście do swojej, również spadkowej linii trendu. W tej sytuacji wydaje się prawdopodobny wzrost indeksu przynajmniej do poziomu 2650-2660 pkt. Większe wzrosty, ponad 2700 pkt (opór w postaci zniesienia Fibonacciego) wiązałyby się bowiem ze zmianą trendu, a na to jak na razie się nie zanosi, chociażby ze względu na ponowne słabnięcie wskaźnika ADX, które wskazuje jedynie na odbicie o charakterze korekty.
Katarzyna Płaczek