Kolejna godzina notowań przyniosła schłodzenie atmosfery na rozgrzanym wzrostami rynku. WIG20 spadł do poziomu 1705 pkt. Utrzymujące się bardzo wysokie obroty wskazują na to, że istnieje kapitał gotowy ?odbierać? akcje na obecnym (w przypadku wielu dużych spółek już nie takim niskim) poziomie. To wróży pomyślnie koncepcji kontynuacji wzrostów, jednak też zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia korekty, która ?usunęłaby? z rynku niepewnych dalszych zwyżek inwestorów. Jednak uważam, iż do momentu pokonania linii trendu spadkowego nie liczyłbym na coś więcej, niż spadki intra-day. Wydaje mi się więc zasadne wykorzystanie takich chwilowych wahań rynku do uzupełnienia akcjami portfela. Oczywiście należy wybierać wśród najlepszych fundamentalnie spółek, na które utrzymuje się zazwyczaj największy popyt w początkowej fazie odwracania się trendu.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu