Dzisiejsza sesja doprowadziła do naruszenia długoterminowej linii trendu spadkowego na WIG20. Rynek otworzył się tuż pod nią i w szybkim czasie coraz bardziej oddalał się od strefy 1700 pkt., rosnąc do 1727 pkt. Tu niedźwiedzie przeprowadziły kontratak. Gdy WIG20 ponownie powrócił do linii trendu, która tym razem powinna zadziałać jako wsparcie, po fazie konsolidacji rynek zniżkował o 1% do 1688 pkt. nie dając szans bykom.
WIG20 nie udało się wybić z długoterminowego trendu spadkowego, a zakończenie zwyżek pod bardzo istotnym poziomem oporu świadczy o tym, że na hossę jest jeszcze za wcześnie. Powstała dzisiaj luka cenowa została prawie w całości pokryta, a z długiej, białej świecy, którą obserwowaliśmy na początku notowań pozostała czarna świeca z długim górnym knotem, co daje formację spadającej gwiazdy.
W krótkim terminie rynek powinien pozostać w trendzie bocznym. Wsparciem jest zwyżkująca linia trendu bocznego, która w chwili obecnej znajduje się na wysokości 1642 pkt. Jeśli WIG20 będzie się zbliżał do tego poziomu, w dalszym ciągu bardziej prawdopodobne będzie wybicie dołem z obecnej formacji głowy i ramion. Dopiero wyraźne pokonanie 1700 pkt. będzie sygnałem odwrotu niedźwiedzi z rynku w długim terminie i da szansę na wzrosty.
Nieco odmienne sygnały niż analiza trendu dały dziś oscylatory. MACD po raz pierwszy od lipca znalazł się powyżej poziomu równowagi i jeśli zostanie potwierdzony na następnych sesjach będzie to wyraźny sygnał kupna w średnim terminie. Sygnał kupna powstał również na Stochasticu, neutralnie zachowuje się natomiast RSI.
Pozytywne sygnały daje również PDI i MDI. Wyraźnie wzrósł ADX, zniżkujący bezustannie od 13 października. Jeśli trend wzrostowy się wzmocni, wskaźniki ruchu kierunkowego również dadzą średnioterminowe sygnały do wchodzenia na rynek.