Wyrażone przed tygodniem wątpliwości co do realizacji formacji flagi i pogłębienia spadków okazały się uzasadnione. Co więcej, spełniony został postawiony wówczas warunek kontynuacji bieżącej korekty wzrostowej, jakim było przymknięcie luki bessy z początku listopada z otwarciem na 2634 pkt. Odbyło się to z pozostawieniem na wykresie tygodniowym formacji młota, dodam, że potwierdzonej dotychczasowym przebiegiem notowań. Szpulka, którą tworzy obecnie indeks, jest nieprzypadkowa ? znajduje się ona bowiem poniżej silnego oporu na 2690 pkt., kolejnego oczekiwałbym na poziomie 2750 pkt., gdzie przebiega EMA-55 i środek czarnego korpusu z końca października. Wsparcie można plasować na poziomie ww. luki bessy z listopada. Na wykresie dziennym od 9 sesji WIRR rośnie wewnątrz wąskiego kanału (znowu te analogie z flagą). trzeba zauważyć, że ruch ten jest częścią wybicia z 2-miesięcznej formacji kanału spadkowego o szerokości 100 pkt. W związku z tym potencjalny zasięg aprecjacji indeksu to poziom 2740?2750 pkt. Można się jedynie obawiać o to, czy mocno wykupione już oscylatory szybkie pozwolą na taki wzrost. Stopniowej poprawie podlegają wolniejsze wskaźniki. MACD rośnie ponad linią sygnalną, RSI po przecięciu linii trendu spadkowego wykonuje teraz rodzaj ruchu powrotnego. Średnioterminowo wciąż jest to rynek naznaczony piętnem bessy.
Benedykt Niemiec
Analityk