Na wtorkowej sesji spadły kursy większości akcji. WIG20 stracił 0,66% i zatrzymał się na 1743 pkt. Przecena była efektem zarówno decyzji RPP, która postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, jak i sytuacji na pozostałych giełdach europejskich, gdzie przez większość dnia dominowały spadki. Można odnieść wrażenie, że część inwestorów udała się na zimowy wypoczynek, gdyż obroty sięgnęły zaledwie 220 mln zł. Giełdzie wyraźnie zabrakło we wtorek lidera, który mógłby pociągnąć za sobą rynek w górę.
Senna sesja rozpoczęła się od spadku WIG20 na otwarciu o 0,2%, do 1751 pkt. Po kilku minutach pogłębił się on do 1734 pkt (-1,1%). Przed południem rynek dryfował na minusie pomiędzy 1735 a 1740 pkt. Na wartości traciły wówczas wszystkie polskie blue chips. Stabilizacja trwała do godzin popołudniowych, po czym rynek wybił się odrabiając wszystkie straty. Gdy indeks osiągnął 1754 pkt. i WIG20 był przez moment na plusie, do głosu doszła ponownie strona podażowa i rynek opadał pod własnym ciężarem już do końca sesji. Strata na zamknięciu nie była jednak tak znacząca, jak w pierwszej fazie sesji, a kilka najcięższych papierów zakończyło dzień z zyskiem.
O 2,1% wzrósł KGHM. Spółka ta otrzymała już drugą pozytywną w ostatnim czasie rekomendację. Po Société Générale zalecenie kupuj dla akcji KGHM wydało Erste Securities. Zyskały na wartości także akcje Elektrimu (+0,2%) i PKN Orlen (+0,5%), co oznacza, że duzi inwestorzy nadal wierzą w kontynuację trendu wzrostowego. Z ciężkich spółek straciła na wartości Telekomunikacja Polska (-1,6%).
Dobrą passę kontynuuje branża budowlana. Tym razem wzrosły papiery aż cztery Mostostali ? Export, Gdańsk, Warszawa i Zabrze.
Pomimo ponad 4-proc. spadku lidera sektora bankowego ? Pekao, co może stanowić jedynie korektę silnego trendu wzrostowego, dobrze prezentują się pozostałe instytucje finansowe. O ponad 1% zdrożały akcje, BRE i Kredyt Banku, a o 0,4% BSK. Publikacja gorszych wyników za ubiegły rok obrotowy nie zaszkodziła BIG-BG (+0,8%).
