Przed zamknięciem

Aktualizacja: 22.02.2017 07:16 Publikacja: 19.04.2007 16:02

Dzisiejsza sesja rozpoczęła się w fatalnych nastrojach. Notowania

rozpoczęliśmy od spadku cen o ponad 1%. Ta przecena była bezpośrednim

wynikiem pojawienia się dwóch czynników. Oba dotyczyły szybszego niż

oczekiwany wzrostu gospodarczego Japonii i Chin i oba wpływały na zmianę

oczekiwań co do wysokości stóp procentowych w tych krajach. W przypadku

Japonii wzrost stóp oznaczał nie tylko strach przed możliwością

spowolnienia w samej Japonii, ale może przede wszystkim wzrost kosztu

finansowania pozycji w ramach carry trade. W przypadku Chin ewentualne

chłodzenie rozgrzanej gospodarki odbiłoby się pośrednio i na naszym rynku.

Przekaźnikiem byłby spadek cen na rynku surowców, a także prawdopodobne

wycofywanie się z inwestycji na rynki wschodzące.

Wprawdzie w obu przypadkach mieliśmy do czynienia jedynie z możliwościami,

a nie faktycznymi decyzjami, to mocno na te wiadomości zareagował rynek

walutowy umacniając jena. Już sam ten fakt, wpłynął na osłabienie złotego

i spadki na naszym rynku. Impuls mógł być wykorzystany przez podaż, ale

nie był. Wprawdzie początek sesji był słaby, ale każda kolejna godzina

zmniejszała dystans do poziomu zamknięcia z środy. Sesję kończymy w

połowie rozpiętości wahań z tego dnia, ale najważniejsze jest to, że

nastrój nie popsuł się na tyle poważnie, by w końcówce notowań wyznaczać nowe minima

sesji.

Brak nowych minimów na koniec sesji jest także istotny z innego powodu.

Początkowy spadek cen sprowadził wykresy indeksu i kontraktów na poziom

linii trendu wzrostowego. Jej przełamanie mogłoby sugerować, że na rynku

pojawi się nieco większa przecena. Do przebicia tej linii nie doszło.

Popyt wybronił ceny już na jej poziomie, a właściwie całą sesję należy

uznać za powolne oddalanie się od tego wsparcia. Jak więc widać,

zakończenie notowań na nowych minimach faktycznie oznaczałoby uzyskanie

przewagi przez podaż. Na tyle mocnej przewagi, że trzeba by było liczyć

się z możliwością testu poziomu luki hossy w okolicy 3400 pkt.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów