Komentarz poranny IDMSA

W centrum uwagi piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy Piątek giełdy europejskie rozpoczęły handel spokojnie, w oczekiwaniu na odbicie jakie miało nadejść w USD po dwóch dniach spadku. Jednak na przeszkodzie stanęły dość niejednoznaczne dane, które napłynęły ze Stanów Zjednoczonych. Przychody amerykanów rosły szybciej niż tego oczekiwano (0,5 proc.), niższe od prognoz były za to wydatki (0,1 proc.), z kolei wskaźnik PCE core wyniósł mniej niż tego oczekiwano (0,1 proc.).

Mniejszy wzrost wydatków to lepsza wiadomość dla inflacji, gorsza dla gospodarki. Gorszy od prognoz był odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu i wyniósł (69,5 pkt.).

Kurs EURUSD który w piątek rano jeszcze się obniżał, po wypowiedzi Axela Webera - członka rady ECB zaczął rosnąć. Dał on do zrozumienia, że w najbliższym czasie nie jest rozważana obniżka stóp przez ECB. Ten impuls wraz z danymi makro nie wspomógł kursu EURUSD w pokonaniu 1,59 i na tej parze rozpoczęła się realizacja zysków.

Dziś o godzinie 11:00 zostaną opublikowane dane na temat inflacji CPI w strefie euro (prognoza 3,3 proc. r/r). Jeśli odczyt nie będzie znacząco różnił się od prognoz - to pokryje się z sensem piątkowej wypowiedzi Axela Webera o nie obniżaniu stóp w Eurolandzie, natomiast należy brać pod uwagę możliwość kolejnych obniżek w Stanach Zjednoczonych.

Na dziś zaplanowane jest także wystąpienie amerykańskiego Sekretarza Skarbu. Wystąpienie może dotyczyć planu fiskalnego przygotowywanego przez administrację USA. Plan ten ma dopomóc w pokonaniu kryzysu na rynku kredytów. To wystąpienie może pomóc dolarowi i dlatego warto zwrócić na nie uwagę.

EURPLN

W piątek z rana kurs złotego lekko tracił w reakcji na spadek kursu EURUSD. Nie był to ruch przesądzający o wybiciu się ze stabilizacji w której kurs EURPLN się znajduje. Czynniki fundamentalne nadal sprzyjają umocnieniu się złotego, wobec tego nadal możliwy jest spadek notowań EURPLN. Najbliższym wsparciem będzie poziom 3,51, poniżej zaś znajduje się strefa 3,50 - 3,5050. Najbliższy opór położony jest w rejonie 3,5270, wyżej zaś znajduje się poziom 3,5341.

USDJPY

Dolar amerykańskie przebywa obecnie w konsolidacji ograniczonej zakresem 1,5828 oraz 1,5740. Co prawda w chwili obecnej przeważają negatywne czynniki fundamentalne, natomiast z drugiej strony stronę podażową wspomaga możliwość interwencji walutowej. W tym tygodniu w centrum uwagi znajdą się dane z amerykańskiego rynku pracy (piątek). Prognozy mówiące o wzroście stopy bezrobocia do 5 proc. oraz o spadku zatrudnienia w sektorze pozarolniczym mogą być czynnikiem zniechęcającym do zakupu dolara. Dziś z kolei dolara może wspomóc Sekretarz Skarbu - Poulson - w jego wystąpieniu rynek spodziewa się znaleźć szczegóły planu pomocy dla rynku kredytów.

GBPUSD

Dziś na wykresie GBPUSD można dziś zaobserwować spadek kursu poniżej dołka, jaki został ustanowiony w piątek. Takie zachowanie zwiększa szanse strony podażowej na kontynuowanie zniżek. Najprawdopodobniej zanosi się na spadek do istotnego wsparcia na poziomie 1,9760 ( wykres godzinowy). Spadek ten może być jednak wyhamowywany przez ewentualnie drożejące euro do dolara. W rejonach 1, 9766 znajduje się również dolne ograniczenie kanału spadkowego stanowiące również czynnik mogący powstrzymywać dalsze spadki.

USDJPYW trakcie trwanie sesji azjatyckiej ukazał się raport nt. indeksu PMI oraz produkcji przemysłowej w Japonii. Odczyt indeksu wyniósł 49,5 pkt. (odczyty poniżej 50 pkt. odbierane są jako recesyjne) - tak też zostały zinterpretowane. Wymowę złagodził nieco odczyt danych dotyczących produkcji przemysłowej. Wskaźnik miesięczny spadł o 1,2 proc. - mniej niż oczekiwano, natomiast odczyt roczny wyniósł 4,2 proc. - wyżej od prognoz. Dziś zostaną opublikowane indeksy Tankan - oczekuje się, że pokażą one spowolnienie w sektorze produkcyjnym i usługowym w I kw. Taka sytuacja nie sprzyja jenowi. Najbliższym oporem będą okolice poziomu 100,40 - 100,50, wyżej zaś 101,01. Najbliższe istotne wsparcie to poziom 98,50.