X-TRADE: Bernanke ostrzega i daje nadzieję

Szef Fed, przemawiając w środę na forum połączonej komisji do spraw gospodarki obu izb amerykańskiego Kongresu ostrzegł, że gospodarka USA "przechodzi przez bardzo trudny okres". Bernanke, nie wykluczył wystąpienia recesji, rozumianej jako kolejne dwa kwartały ujemnego wzrostu gospodarczego.

Aktualizacja: 28.02.2017 00:45 Publikacja: 03.04.2008 13:18

Jakkolwiek wystąpienie szefa Fed zostało negatywnie odebrane, to w swej wymowie takie negatywne nie było. Ostrzeżenie przed recesją przez urzędnika na tak wysokim szczeblu jest oczywiście pewnym novum, ale recesyjny scenariusz już od dawna jest dyskontowany przez rynki finansowe. Co więcej, płytka, bo zaledwie 6 miesięczna recesja, a o takiej mówił Bernanke, stanowi scenariusz bazowy wielu prognoz makroekonomicznych dla amerykańskiej gospodarki. Można wręcz przypuszczać, że ostatecznym aktem dyskontowania przez rynki tego czarnego scenariusza, będzie publikacja oficjalnych danych potwierdzających recesję w I kwartale br. Wówczas, jeżeli tylko nie będzie zagrożenia jej wyraźnego pogłębienia, to ten temat nie będzie już budził żadnych emocji na rynkach.

Tymczasem szef Fed, oświadczając wczoraj, że spodziewa się silniejszej dynamiki PKB w II połowie 2008 roku, dał nadzieje, że założenia o płytkiej recesji są słuszne. Stąd też, gdy oficjalne dane potwierdzą recesję, może rozpocząć się dyskontowanie jej końca.

Stabilizacja cen ropy po środowej zwyżce

W czwartek rano cena ropy Brent stabilizuje się ponad poziomem 103 dol. za baryłkę, po tym jak w środę wzrosła ona o 3,6 proc. do poziomu 103,54 dol

Wczorajsza silna zwyżka cen ropy mogła mocno zaskoczyć. Miała bowiem miejsce pomimo sięgającego aż 7,3 mln baryłek wzrostu zapasów ropy w ostatnim tygodniu w USA, co było wynikiem o 5 mln wyższym od średniej rynkowych prognoz.

W komentarzach zwraca się uwagę, że dynamiczny wzrost cen sprowokował trzeci kolejny spadek zapasów benzyny (o 4,5 mln baryłek). Ten pretekst wydaje się jednak nieco naciągany, a powód wzrostu cen ropy był bardziej prozaiczny. Mianowicie, mająca miejsce po wczorajszej publikacji danych o zapasach, nieudana próba przełamania wsparcia na poziomie 99,40 dol. na wykresie godzinowym ropy. Wzrost mógł też wesprzeć tracący na wartości w końcówce środowych notowań dolar. Amerykańska waluta jest bowiem ujemnie skorelowana z ropą.

O godzinie 8:51 za baryłkę ropy Brent trzeba było zapłacić 103,25 dol.

Sytuacja na GPW wciąż dobra

Środowa sesja na GPW mogła mocno rozczarować. Silne wzrosty na Wall Street dzień wcześniej, kontynuowane następnie w Azji oraz z mniejszą dynamiką w Europie, nie znalazły przełożenia na analogiczne zachowanie warszawskich indeksów.

Ten rozczarowujący przebieg wczorajszych notowań, będzie w dniu dzisiejszym rodził sporą niepewność wśród rodzimych inwestorów. Główne indeksy powinny otworzyć się na poziomach zbliżonych do wczorajszego zamknięcie. Z uwagi na brak nowych podażowych impulsów, raczej nie należy zakładać spadków w kolejnych godzinach. Bardziej prawdopodobna jest stabilizacja w oczekiwaniu na popołudniowe, istotne dane makroekonomiczne z USA.

Inwestorzy dowiedzą się dziś jak w ostatnim tygodniu kształtowała się liczba noworejestorwanych bezrobotnych w USA (prognoza: 360 tys.) oraz poznają indeks ISM-usługi opisujący aktywność w amerykańskim sektorze usług (prognoza: 49,2 pkt.).

Sytuacja techniczna na wykresach indeksów WIG20 i WIG w dalszym ciągu pozostaje dobra. W obu przypadkach aktualne pozostają liczne wstępne sygnały kupna wygenerowane w ostatnich tygodniach. W dalszym ciągu więc wzrosty są znacznie bardziej prawdopodobne niż spadki. Niewykluczone, że w sytuacji poprawiającego się klimatu inwestycyjnego na światowych giełdach, wzrosty mogą przyjąć dynamiczny charakter.

Marcin Rafał Kiepas

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[email protected]

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów