Odczyt ten okazał się wyższy od prognoz i był zaskakująco zły, jak po bardzo dobrych wczorajszych danych z rynku pracy. Indeks PMI sektora usług w Eurolandzie i Wielkiej Brytanii był gorszy niż poprzednie odczyty. Sprzedaż detaliczna w strefie euro była nieco gorsza od prognoz i wyniosła (-0,2)% r/r. Dane z Europy nie wpłynęły na kurs wspólnej waluty, która traciła na wartości od samego rana. Dziś jeszcze poznamy z USA indeks ISM dla sektora usług. Oczekuje się go na poziomie nieznacznie niższym niż poprzedni odczyt 49,3 punktu.
Złoto straciło na wartości osiągając minimum na poziomie 890,45 usd/oz. Tym samym zachowanie tego metalu potwierdziło aprecjację waluty amerykańskiej.
RYNEK KRAJOWY
Krajowa waluta pozostawała pod wpływem wydarzeń na świecie. Euro w stosunku do złotego pozostawało w wąskim zakresie zmian pomiędzy 3,4796 a 3,4896. Dolar natomiast osiągnął swoje maksimum na poziomie 2,2456. Po danych z USA waluta amerykańska zaczęła tracić na wartości. Na rynku można zaobserwować wciąż utrzymujący się popyt na naszą walutę. Potwierdzałoby tą tezę niewielka zmienność na parze USD/PLN, w stosunku do zmian zachodzących na EUR/USD. Na giełdzie w Warszawie można było zaobserwować dziś spadki wszystkich indeksów. Wartość WIG20 spadła poniżej 3000 punktów.
Maciej Kowal