Rosnące ceny w Europie z pewnością oddalają w czasie oczekiwaną przez dużą część rynku obniżkę stóp procentowych. W marcu ceny wzrosły o 3,6% w relacji rocznej, wobec 3,3% miesiąc wcześniej. Konsensus rynkowy odczytu był na poziomie 3,5% r/r. Dane o inflacji CPI napłynęły również ze Stanów Zjednoczonych, jednak były one zgodne z prognozą (0,3% m/m oraz 4% r/r) i nie wpłynęły na rynek gdyż najważniejszym wskaźnikiem inflacyjnym w Stanach jest PCE.
Fatalne dane nadeszły z rynku nieruchomości, gdzie liczba rozpoczętych budów domów spadła aż o 11,9% m/m, natomiast liczba pozwoleń spadła o 5,8% w ujęciu miesięcznym. Prognozy wynosiły odpowiednio -3,8% oraz -1,4%. Publikacje te obrazują nam w jak bardzo złym stanie jest rynek nieruchomości w USA, którego załamanie jest potwierdzane z miesiąca na miesiąc. Dopóki liczba pozwoleń będzie spadać, a ceny nieruchomości nie wyhamują spadków, gospodarka amerykańska będzie miała kłopoty. Dane z rynku nieruchomości zostały pozytywnie odebrane na rynku akcji, gdzie inwestorzy oczekują na większe cięcie stóp procentowych. Amerykańskie indeksy rozpoczęły notowania od sporych wzrostów.
Wyższy od prognoz odczyt inflacji HICP z Eurolandu przełożył się również na złotego, który zaczął tracić wobec wspólnej waluty. Momentami kurs EURPLN osiągał poziom 3,4240, jednak ostatecznie pod koniec sesji testował poziom 3,4200. Tragiczne dane z USA pogrążyły dolara również wobec złotego i kurs USDPLN spadł już poniżej 2,15.
Zaskakująca wiadomość dotarła po godzinie 15 z Ministerstwa Finansów. Wiceminister Finansów Stanisław Gomułka podał się do dymisji a powodem miały być względy merytoryczne.
Przemysław Nowak