Podobieństw do sesji wtorkowej jest więcej: kształt i położenie względne, świecy oraz nadal niezbyt wysoki wolumen obrotu. Kontrakty FW20M8 na zamknięciu, po wzroście o 33 punkty (+1,1%) do 2 942 pkt. doszły niemal do poziomu połowy korpusu piątkowej czarnej świecy (2 945,5 pkt.) i na tym poziomie nadal, nawet krótkoterminowa koniunktura na naszym rynku terminowym nie jest przesądzona. Zarówno kontynuacja umiarkowanych wzrostów do poziomu ubiegłotygodniowej konsolidacji (ok. 3 000 pkt) jak i powrót do spadków i testowanie ostatnich minimów ( 2 822 pkt.) są możliwe w ciągu najbliższych sesji. Niestety trzy kolejne wzrostowe sesje bieżącego tygodnia nie rozwiały obaw inwestorów o powrót spadków i ponowne testowanie tegorocznych minimów, co dosyć dobrze unaoczniają kształty trzech ostatnich świec i niski wolumen obrotu w bieżącym tygodniu. Początek dzisiejszej sesji powinien przynieść kontynuację wzrostu.
Wczorajsza sesja była bardzo podobna do dwóch poprzednich. Na wykresie kontraktów pojawiła się kolejna biała świeca z dość długim dolnym cieniem. Układ maksimów i minimów, oraz obecność znaczących dolnych cieni preferuje stronę kupującą. Trzeba jednak pamiętać, że obecny 3-sesyjny wzrost powinien być interpretowany w kategorii korekty sesji piątkowej z ub. tygodnia. W rejonie połowy korpusu czarnej świecy (2 945 pkt.) sprzedający zmobilizowali siły i nie dopuścili do przełamania tego oporu. Obserwując wskazania oscylatorów, można odnieść wrażenie, że w perspektywie najbliższych sesji strona kupująca ma przewagę. Stochastic znajduje się w dolnej części strefy neutralnej i ma jeszcze spory potencjał wzrostu. ADX kolejną sesję nie zmienia wartości, znajdując się poniżej poziomu 20 pkt., odzwierciedlającego trend boczny. A zatem w jego przypadku, oba scenariusze są tak samo prawdopodobne. Chociaż linie +DI i -DI preferują nadal stronę sprzedającą, to sytuacja rynkowa nie jest jeszcze przesądzona. Najbliższymi wsparciami będą zakresy luk hossy z ostatnich 2 sesji zlokalizowane odpowiednio na 2 874 - 2 885 pkt i 2 909 - 2 921 pkt. Jeśli kupujący przełamią wspomniany opór (2 945 pkt.) to mają szansę doprowadzenia do odbicia kursów w rejony szczytów z początku kwietnia na 3 080 pkt.