Ten poranny ruch można tłumaczyć spadkiem wskaźnika zaufania francuskich konsumentów. W kwietniu wartość indeksu spadła do najniższego poziomu od 20 lat. Poza tym wydaje się, że inwestorzy szukają pretekstów do dalszego umocnienia dolara. Amerykańską walutę wspiera w dalszym ciągu panujące przekonaniem, że cykl łagodzenia polityki monetarnej FED-u może dobiegać końca. Dzisiejsze dane makroekonomiczne z USA nie zawiodły oczekiwań inwestorów. Po nieznacznie większym od prognoz spadku cen domów według wyliczeń CaseShillera, poznaliśmy indeks nastrojów amerykańskich konsumentów. Był on wyższy niż oczekiwania analityków. W kwietniu wartość wskaźnika wyniosła 62,3 pkt wobec oczekiwanych 62 pkt. Takie dane można uznać za pozytywny sygnał dla dalszej aprecjacji dolara, jednak dopiero jutro okaże się czy obecny trend wzrostowy dolara będzie kontynuowany.

Umocnienie dolara nie sprzyjało dzisiaj złotówce. W ciągu dnia złoty tracił zarówno w stosunku do dolara, jak i euro. Przyczyną takiej sytuacji jest zbliżający się weekend majowy, przed którym wielu inwestorów zamyka swoje pozycje. Koniec miesiąca to także okres wzmożonej podaży złotego spowodowanej zakupem waluty przez eksporterów. W ciągu dnia kurs USD/PLN zwyżkował aż do pierwszego, ważnego technicznie punktu oporu na poziomie USD/PLN 2,2200. Kurs EUR/PLN zanotował dzisiaj maksimum na poziomie EUR/PLN 3,4600. Jeśli RPP wstrzyma się z podwyżką stóp procentowych w kwietniu to notowania EUR/PLN mogą wzrosnąć poziomu 3,4700, a w dalszej perspektywie w okolice 3,4900.

Mikołaj Kusiakowski

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokres S.A.