Wywołało to dosyć wysokie otwarcie na tej spółce na poziomie 22,4zł co było również cena maksymalną wczorajszego dnia i odpowiadało wzrostowi o 2,6%. Cała sesja praktycznie przebiegała pod dyktando strony podażowej, która przy biernej postawie popytu dosyć łatwo sprowadzała indeksy na coraz to niższe poziomy. Obroty znów pozostawiają wiele do życzenia. Na koniec dnia wyniosły 1,1mld zł, przy czym blisko 1/4 przypadała na handel walorami TPSA. O godzinie 15 mogliśmy zapoznać się z indeksem cen nieruchomości S&P/CaseShiller Home Price Index, który wobec prognoz na poziomie -12,7% wyniósł faktycznie -12%. Nie wpłynęło to znacząco na zachowania giełdowych graczy, podobnie jak publikowany o godzinie 16 indeks zaufania konsumentów, który był zbliżony do konsensusu rynkowego i wyniósł 62,3pkt. Ostatecznie sesja zakończyła się spadkiem głównych indeksów WIG i WIG20 o odpowiednio 1,2% i 1,8%. Na tym tle mocno wyglądały małe i średnie spółki a indeksy mierzące ich zmiany praktycznie niewiele się zmieniły od poniedziałkowego zamknięcia. W dniu dzisiejszym uwaga inwestorów będzie skierowana głównie w stronę rynku amerykańskiego. O godzinie 20.15 naszego czasu będziemy mogli poznać decyzje tamtejszego banku centralnego odnośnie poziomu stóp procentowych. Wcześniej poznamy decyzję odnośnie poziomu stóp w naszym kraju.

Po trzech kolejnych wzrostowych sesjach nastąpił mocny spadek. Na wykresie WIG-u powstała świeca z umiarkowanym dolnym cieniem, która zdecydowanie przebiła dolne ograniczenie średnioterminowego trójkąta symetrycznego, co może zachęcić do kontynuowania mocnej zniżki ze stycznia. Kolejnymi negatywnymi sygnałami, ale o niższej randze są: wypełnienie luki hossy (46 481 pkt. - 46 561 pkt.) oraz "przejechanie" przez wsparcie na wysokości połowy (46 531 pkt.) czarnego korpusu z 22.04 br. Natomiast na korzyść strony popytowej przemawia zamknięcie powyżej linii obrony w postaci zamknięcia z 25.04 br. (45 265 pkt.), SK5 46 130 pkt. oraz brak przełamania górnego ograniczenia krótkoterminowego kanału spadkowego. Istotne na najbliższych sesjach będzie zachowanie szybkich wskaźników, gdyż obecnie (CCI, Williams?, Stochastic) znajdują się w okolicy połowy potencjalnego zakresu wahań i bardziej zdecydowane oddalenie od niego określi kierunek krótkoterminowego trendu.