Produkcja przemysłowa w Niemczech okazała się zgodna z prognozami. Jej dynamika osłabła i wyniosła (-0,5)% m/m. Rynek jednak nie zareagował na tę informację. ECB oraz BoE zachowały się zgodnie z prognozami inwestorów i utrzymały stopy na dotychczasowym poziomie. Ilość noworejestrowanych bezrobotnych w USA wyniosła 365 tysięcy przy poprzednim odczycie na poziomie 380. Lepsze dane dotyczące bezrobocia nie wpłynęły na aprecjację amerykańskiej waluty. Możliwe, że inwestorzy będą się obecnie wstrzymywać z decyzjami celem poznawania kolejnych odczytów makroekonomicznych z USA i Europy. Dziś jeszcze poznamy poziom zapasów w hurtowniach. Oczekuje się ich wzrostu o 0,4%. Jest to mniejszy przyrost niż ostatnie 1,1.
Złoto zyskało na wartości. Metal ten osiągnął maksimum na poziomie 877,90 usd/oz. Tym samym metal ten potwierdził deprecjację dolara. Kurs ropy wciąż utrzymuje się bardzo wysoko.
RYNEK KRAJOWY
Rynek złotego pozostawał w silnej korelacji z rynkiem globalnym. Euro w stosunku do złotego zyskało na wartości, osiągając swoje maksimum na poziomie 3,4249. Dolar natomiast po pierwszej fali aprecjacji zaczął tracić. Ostatecznie jego kurs pozostawał w wyznaczonym zakresie zmian, pomiędzy 2,2232 a 2,2325. Dziś bardzo dobre wyniki kwartale opublikował bank PKO BP. Jednak ze względu na możliwe spowolnienie oraz utrudnienia w zaciąganiu kredytów, utrzymanie dynamiki wzrostów zysków netto może być trudne. Giełda w Warszawie traciła na wartości. Indeks WIG20 zbliżył się do poziomu 3000 punktów.
Maciej Kowal