FOREX-DESK: Prezes EBC zmartwiony inflacją

Wczorajszy dzień zakończył się lekkim osłabieniem dolara względem pozostałych głównych walut. Zarówno Europejski Bank Centralny jak i Bank Anglii podjęły decyzje zgodne z przewidywaniami obserwatorów rynku. Wypowiedzi szefa EBC pomagają euro.

Aktualizacja: 27.02.2017 15:40 Publikacja: 09.05.2008 11:21

Ilość nowych podań o zasiłki wyniosła w ostatnim tygodniu w USA 365 000. Odnotowano spadek ubiegających się o zasiłki o 16 000. Dane były lepsze od prognoz rynkowych. Obraz rynku pracy wciąż nie jest jednak dobry i ogólna sytuacja pozostawia wiele do życzenia.

Bank Anglii pozostawił wczoraj swoje oprocentowanie na niezmienionym poziomie 5%. Decyzja ma przeciwdziałać rosnącej presji inflacyjnej. Ze względu jednak na obserwowaną słabość brytyjskiej gospodarki cięcia stóp procentowych w najbliższych miesiącach wydają się być nieuniknione.

Również i Europejski Bank Centralny nie zmienił wysokości swojego oprocentowania. Był to już 11 miesiąc z rzędu w którym to podjęto decyzję o braku zmian w wysokości stóp. Prezes EBC, Jean-Claude Trichet, ostrzegł jednak przed możliwym zagrożeniem ze strony inflacji. Dał tym samym do zrozumienia że stopy procentowe nie zostaną prędko obniżone.

Wypowiedź prezesa EBC pomogła euro, osłabiając równocześnie dolara. Na wykresie USD/CHF doszło do zakończenia ostatnich wzrostów, przynajmniej tymczasowo. Rynek osuwa się tutaj prawdopodobnie w kierunku dolnego ograniczenia kanału wzrostowego. Pierwszym wsparciem jest poziom 1.04, a kolejnym obszar 1.02-1.03. W przypadku powrotu do wzrostów oporem będzie poziom 1.06.

Sylwester Majewski

Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki
Komentarze
Zjawisko domykania luki