Dziś opublikowano również przepływ kapitału do USA. Wyniósł on 115,1 miliarda USD. Jest to wartość wyższa od poprzednich 80,4. Poznamy również indeks rynku nieruchomości podawany przez NAHB. W tym przypadku można oczekiwać jednak gorszego odczytu niż ostatnie 21 punktów. W tym tygodniu poznamy inflację CPI z Wielkiej Brytanii. Oczekuje się wzrostu do poziomu 3,1 % r/r. Po opublikowaniu tych informacji możliwa jest większa zmienność na rynku funta szterlinga. Z Niemiec poznamy indeks instytutu ZEW. Prognozuje się spadek do (-42,5) punktu, przy poprzednim odczycie na poziomie (-41,4). Z USA poznamy odczyt bazowej inflacji PPI. Prognozuje się spadek do 0,2% m/m z poprzednich 0,4. Dynamika produkcji przemysłowej szacowna jest na wyższym poziomie niż poprzednie (-0,7)%. Bardzo ciekawy będzie odczyt dotyczący ilości noworejestrowanych bezrobotnych. W związku z dużą ilością istotnych danych zmienność na rynku może być w tym tygodniu większa niż zwykle. Warto zwrócić uwagę na nowe szczyty na rynku ropy.
Złoto zyskiwało dziś na wartości. Maksimum tego metalu wyniosło 891,60 usd/oz. Dalsze wzrosty wartości złota oraz innych towarów mogą wpłynąć na deprecjację waluty amerykańskiej.
O godzinie 15.52 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5498 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: poniedziałkowa sesja na rynku tej pary była klasycznym przykładem odreagowania zeszłotygodniowego ruchu (aprecjacji dolara) popartej odczytami makroekonomicznymi zza oceanu. W rezultacie ceny odnotowały dynamiczny wzrost ze szczytem na 1,5515! Z jednej strony mamy zatem obronę kluczowego wsparcia znajdującego się w pobliżu figury 1,5300 (ujęcie długoterminowe), z drugiej zaś dość szybkie przebiegi na wskaźnikach technicznych sugerujących stopniowe wygaszanie wzrostów (ujęcie intra day). Tak, czy inaczej w ciągu najbliższych godzin może dojść do jeszcze jednej reaktywacji podaży, która będzie miała ostatnią szansę, aby osunąć ceny poniżej kluczowej bariery 1,5300.
RYNEK KRAJOWY