Reklama

TMS Brokers SA: Komentarz popołudniowy

Dane makroekonomiczne nie zmieniły obrazu rynku Dzisiaj handel na rynku walutowym przebiegał w oczekiwaniu na dane makroekonomiczne ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych. Poznaliśmy odczyt wskaźnika ZEW, który obrazuje nastoje wśród niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych. Indeks w czerwcu spadł do -52,4 pkt z -41,4 pkt miesiąc wcześniej. Jest to najniższy odczyt tego indeksu od grudnia 1992 roku.

Aktualizacja: 27.02.2017 11:29 Publikacja: 17.06.2008 17:56

Rynek tymczasem oczekiwał odczytu o 10 pkt wyższego. Dodatkowym impulsem do osłabienia euro w relacji do dolara była wypowiedź Lorenzo Bini Smaghi z Europejskiego Banku Centralnego. Powiedział on, że podwyżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych do 4,25 proc. wystarczy żeby zapewnić stabilizację cen. To nieco zmniejszyło oczekiwania na zdecydowane zaostrzenie polityki monetarnej w strefie euro, w odpowiedzi na majowy wzrost inflacji HICP do rekordowego poziomu 3,7 proc. rok do roku. Opublikowane dane ze Stanów Zjednoczonych miały mieszany charakter. Inflacja PPI w maju wyniosła 1,4% m/m wobec prognozy 1,0%. Natomiast bazowa inflacja PPI była zgodna z szacunkami i wyniosła 0,2%, co było wynikiem niższym niż miesiąc wcześniej. Sytuacja na amerykańskim rynku była zgodna z oczekiwaniami analityków. Liczba noworozpczętych budów wyniosła 980 tys., a liczba wydanych pozwoleń na budowę 970 tys. Gorzej od prognoz wypadła natomiast produkcja przemysłowa w USA. Jej dynamika w maju wyniosła -0,2%, prognoza mówiła natomiast o wzroście o 0,1%.

Opublikowane dane nie miały dużego wpływu na notowania pary EUR/USD. Kurs w ciągu dnia oscylował w okolicach poziomu 1,5500. Na wartości zyskiwała natomiast polska waluta. Notowania USD/PLN kończyły sesję europejską w okolicach poziomu 2,1750, a EUR/PLN 3,3760.

Polską walutę wsparła swoją wypowiedzią członek Rady Polityki Pieniężnej Halina Wasilewska-Trenker. Wyraziła ona przekonanie, że cykl podwyżek stóp może potrwać dłużej niż sądzi rynek, a w niesprzyjających okolicznościach główna stopa procentowa może wzrosnąć do poziomu 7,0%.

Odmiennego zdania jest natomiast Mirosław Pietrewicz. Twierdzi on, że nie ma potrzeby zacieśniania polityki pieniężnej na czerwcowym posiedzeniu RPP, zwracając uwagę na symptomy wyhamowywania naszej gospodarki.

Marcin Lenart

Reklama
Reklama

Departament Doradztwa i Analuiz

DM TMS Brokers S.A.

Komentarze
Stopy procentowe spadną
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Komentarze
Gospodarczy zegar tyka
Komentarze
Mocny okres przedświąteczny
Komentarze
Fed i RPP obetną stopy?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Komentarze
Rada pod presją danych
Komentarze
Plan pokojowy w centrum uwagi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama