Oczekiwania te zwiększyła wczoraj dodatkowo członkini Rady Polityki Pieniężnej Halina Wasilewska - Trenkner. Z jej wypowiedzi wynika, że podwyżka kosztu pieniądza nastąpi jeszcze w tym miesiącu. Co ważne, dodała ona, że w niesprzyjających warunkach stopa procentowa może wzrosnąć nawet do 7 procent. Jest to istotny dla rynku sygnał zwiększający prawdopodobieństwo więcej niż jednej podwyżki.
Ważne będą również publikowane dziś informacje o inflacji PPI oraz dynamice produkcji przemysłowej. Oczekuje się wzrostu dynamiki cen producentów do poziomie 2,6% (r/r) wobec ostatniego odczytu na poziomie 2,5% oraz spadku dynamiki produkcji do 7,4% (r/r) z 14,9% w kwietniu. Istnieje duże ryzyko, że odczyt inflacji będzie jeszcze wyższy od prognozowanego, ponieważ ostatnie wzrosty cen surowców spowodowały, że dynamika wskaźnika PPI przekracza prognozy również w innych krajach. Takie dane będą miały inflacyjny charakter i mogą pomóc dziś w umocnieniu rodzimej waluty. Należy jednak pamiętać o dużym wpływie rynku zagranicznego. Jeśli kurs pary EUR/USD będzie dziś nadal spadał to przełoży się to prawdopodobnie na wzrosty kursu USD/PLN oraz stabilizację na parze EUR/PLN.
Publikowane wczoraj dane makroekonomiczne nie wpłynęły znacząco na obraz rynku walutowego. Kurs pary EUR/USD oscylował w okolicach poziomu 1,5500. Stabilnie zachowywały się również notowania USD/JPY, które przez większą część wczorajszej sesji poruszały się w okolicach poziomu 108,00. Do znacznych zmian doszło natomiast na parze GBP/USD. Rano kurs zwyżkował do poziomu 1,9700, by później dynamicznie spaść, odnotowując dzienne minimum na poziomie 1,9470. Przyczyną takiego scenariusza był "gołębi" komentarz prezesa Banku Anglii Mervyna Kinga w liście do kanclerza skarbu Alistaira Darlinga. List ten dotyczył rosnącej inflacji w Wielkiej Brytanii. Zdaniem Kinga zjawisko to ma charakter przejściowy i jest w dużej mierze wywołane rosnącymi cenami energii oraz żywności. Zaznaczył, że w najbliższym czasie główna stopa procentowa nie zostanie podniesiona z obecnego poziomu (5,0%). Przyczyną tego jest spowolnienie gospodarcze, z którym gospodarka angielska musi sobie poradzić, a podwyżka stóp procentowych mogłaby być dla niej silnym ciosem. Gdyby jednak inflacja znacząco zaczęła rosnąć możliwa jest zmiana stanowiska w tej sprawie.
Dzisiaj o godz. 10:30 opublikowany zostanie zapis z ostatniego posiedzenia BoE, na którym nie została zmieniona główna stopa procentowa. Poznamy strukturę głosów za i przeciw tej decyzji. Inwestorzy wypatrywać będą również sygnałów co do dalszej polityki pieniężnej Banku. Na notowania funta szterlinga wpłynąć może również M. King, w zaplanowany na godz. 20:30 wystąpieniu.
Jeśli chodzi o notowania EUR/USD, dzisiaj nie zostaną opublikowane dane mogące wpłynąć na rynek. O godzinie 16:35 poznamy tygodniową zmianę zapasów ropy naftowej w USA. Prognozowany jest kolejny spadek, tym razem o 1,5 mln baryłek.