Wzrosła inflacja PPI do 1,4 proc. (prog. 1 proc.) m/m , co dało wzrost w stosunku rocznym 7,2 proc. Wartość bazowa wyniosła za to 3 proc. - czyli zgodnie z oczekiwaniami. Dynamika produkcji przemysłowej również nie zachwyciła spadając o 0.2 proc., wykorzystanie potencjału produkcyjnego również się obniżyło do 79, 4 proc. Spodziewano się lepszych odczytów, co przyczyniło się do wzrostu eurodolara, ale nie były to wzrosty zbyt mocne. Dane te spowodowały również spadek prawdopodobieństwa podwyżki stóp w USA z 90 proc. do nieco powyżej 60 proc. Z kolei wsparciem dla dolara mogły być dane o inflacji PPI, która wzrosła 7,2 proc r/r, czyli więcej od prognoz (6,7 proc.).
Dziś zapewne nie doczekamy się przełomu na rynku z powodu braku istotnych informacji makroekonomicznych. Będą to protokół z ostatniego posiedzenia Boa oraz zmiana zapasów paliw. Raporty kwartalne opublikują FedEx oraz Morgan Stanley.
EURPLN
Wczoraj od rana złoty zyskiwał na wartości w stosunku do euro, a zmiany jakie można było obserwować na eurodolarze niespecjalnie wpływały na nasz rynek. Po południu kurs eurodolara wzrósł nieco, by dziś rano ponownie spaść. Opublikowane dane o deficycie płatniczym pozostały bez wpływu na rynek. Dziś poznamy dane o dynamice produkcji przemysłowej i jej cenach. Lepsze od prognoz dane będą wsparciem dla polskiej waluty. Najbliższe wsparcie to minimum z 11 czerca poziom 3,3690, najbliższy opór to dzisiejszy szczyt poziom 3,38.
EURUSD