Święta 1 maja i Bożego Ciała miały miejsce w czwartki i oznaczało to, że choć piątki były nominalnie dniami roboczymi, aktywność w tym czasie była z pewnością niższa. To jednak nie tłumaczy wszystkiego. Po wyeliminowaniu wahań o charakterze sezonowym produkcja spadła aż o 4,3% w relacji do kwietnia. Miara ta powinna pokazywać rzeczywiste zmiany w poziomie aktywności, tymczasem od początku roku cechuje się niezwykłą zmiennością. Przypomnijmy, że choćby w styczniu tak liczona produkcja wzrosła o 6% miesięcznie, zaś w kwietniu o 2,6%, z kolei w marcu mieliśmy spadek o 3,9% m/m. Czy w czerwcu ponownie czeka nas bardzo duży wzrost? Zmienność tych danych z pewnością nie ułatwia oceny rzeczywistej sytuacji w sektorze produkcyjnym. W naszym przekonaniu dane nie powstrzymają RPP przed podwyżką stóp w czerwcu. Podobnie dane odbiera rynek walutowy nie reagując zmianą notowań - za euro o 14.10 płacimy 3,3760 złotego, zaś za dolara 2,1788 złotego. Ceny producenta wzrosły o 2,8% r/r, głównie ze względu an drożejące paliwa.
Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.