Przed zamknięciem

Aktualizacja: 27.02.2017 11:24 Publikacja: 18.06.2008 17:01

Wydarzeniem na polskim rynku finansowym miała być publikacja danych o

dynamice produkcji przemysłowej w maju. Oczekiwania nie były wygórowane.

Analitycy liczyli się z możliwością niższej dynamiki niż zanotowana w

kwietniu. W maj, czyli w miesiącu w którym miały miejsce dwa długie

weekendy, nie było szans na poważny wzrost produkcji. Oficjalnie

prognozowano wzrost o 7,5 proc. Faktyczna wartość wzrostu produkcji

przemysłowej podana przez GUS okazała się niższa i wyniosła 2,3 proc.

Rynki, mimo tej rozbieżności, zachowały spokój. Reakcja była kosmetyczna.

Skąd ten spokój? Można przypuszczać, że wynikał z tego, że majowe dane,

zakłócone przez wspomniane długie weekendy, nie są uważane na zbyt

wiarygodne. Powtarza się sytuacja publikacji danych za marzec. Wtedy także

dane okazały się dużo niższe od prognoz. Wtedy czynnikiem burzącym odczyt

były święta Wielkiej Nocy.

Czy analitycy nie biorą takich wydarzeń pod uwagę? Biorą, ale tu widać,

jaką trudność stanowi odpowiednie skorygowanie danych o takie wydarzenia.

Wynik jest taki, że dane okazały się gorsze od prognoz, ale niewielu się

tym szczególnie przejmuje. Z wnioskami co do możliwego spowolnienia warto

poczekać do następnej publikacji. Tym samym ocenianie tych danych jako

katastrofalne, czy fatalne, jest przynajmniej przedwczesne. Ta publikacja

będzie wykorzystywana przez zwolenników luźniejszej polityki pieniężnej.

Podwyżka stóp na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej wydaje

się mimo wszystko przesądzona. Kwestią do rozstrzygnięcia jest to, czy

będzie to ostatnia podwyżka w ramach tego cyklu. Jak pamiętamy, OECD

optuje za tym, by stopy do końca roku wzrosły o dodatkowy punkt

procentowy. Dla gołębi to absurd. Zwłaszcza w obliczu takich, jak

dzisiejsze, danych. Należy jednak pamiętać, że zadaniem rady jest walka z

inflacją, a nie podtrzymywanie wzrostu gospodarczego. Można mu pomóc, ale

jedynie pod warunkiem, że nie będzie miało to poważniejszego wpływu na

dynamikę zmian cen. Jak wiemy, ostatnio inflacja raczej przyspiesza, czego

nie należy lekceważyć. Dotychczasowe zmiany polityki pieniężnej wydają się

dokonywać o krok za późno. Struktura członków rady niestety nie pozwala na

inny stan. Można się domyślać, że problem obniżki stóp procentowych miałby

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów