Wczoraj za głównego sprawcę polepszenia klimatu inwestycyjnego w Stanach można uznać taniejącą ropę naftową, po tym jak Chiny zapowiedziały podwyżkę cen benzyny oraz oleju napędowego na rynku detalicznym o 18 proc. Taka sytuacja może również spowodować umocnienie się amerykańskiej waluty, bardzo wrażliwej na ceny ropy naftowej, która wczoraj traciła na wartości. Wczoraj przed południem waluta amerykańska również zyskiwała na wartości, a pretekstem do spadku eurodolara były lepsze dane o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii oraz wcześniej decyzja o braku podwyżki stóp w Szwajcarii.
Dziś z danych makro o 8:00 opublikowano inflację PPI z Nieniec, która wyniosła 1 % m/m oraz 6 % r/r i była ona wyższa od prognoz potwierdzając rosnącą presję inflacyjną w strefie euro. O godzinie 14:00 zapoznamy się również z inflacją bazową w Polsce, poza tym brak w dzisiejszym kalendarium istotnych informacji mogących mieć wpływ na rynek poza sprzedażą detaliczną Kanadzie, ale zasiąg tych informacji będzie ograniczony do waluty kanadyjskiej.
EURPLN
Dziś przekonamy się jaka byłą inflacja bazowa w maju w Polsce, ale raczej nie powinna mieć ona większego wpływu na rynek, który już myśli o przyszłotygodniowym posiedzeniu RPP. Wczoraj złoty nieznacznie się umacniał reagując na spadający kurs eurodolara. Dziś z powodu braku danych makro(za wyjątkiem inflacji) złoty powinien pozostać stabilny. Najbliższe wsparcie to okolice 3,36, poniżej umiejscowiony jest dołek z czerwca 2001 poziom 3,3502, Najbliższy opór to dzisiejsze maksimum poziom 3,3666.
EURUSD