Takie zachowanie się indeksów można odebrać raczej pozytywnie, nie tylko ze względu na wyhamowanie dość długo już trwającego ruchu spadkowego, pewne znaczenie powinien mieć również fakt, że pomimo dość dużej ilości złych informacji ze spółek bykom udało się utrzymać piątkowe poziomy.
Dziś oczy inwestorów będą skierowane między innymi na rynek ropy naftowej, która wczoraj pomimo wzmacniającego się dolara jednak nie chciała spadać. Wygląda na to, że szczyt w Arabii Saudyjskiej w minioną niedzielę nie przełoży się na spadki cen ropy, nie pomogły również wypowiedzi analityków, sugerujących, że ukrócenie spekulacji na tym rynku również może skutkować spadkiem cen.
Dziś swoje raporty dotyczące cen na rynku nieruchomości opublikują Case- Shiller oraz OFHEO - Federal Housing Enterprice Oversight. Rynek spodziewa się gorszych danych i zaskoczeniem mogą być tylko dane lepsze od prognoz. O 16:00 naszego czasu przekonamy się jakie było zaufanie amerykańskich konsumentów obrazowane przez indeks Conference Board. Tu również tylko pozytywna niespodzianka może być dla rynku zaskoczeniem, co mogłoby pomóc rynkowi akcji w wykreowaniu odbicia.
EURPLN
Wczoraj złoty zareagował lekkim osłabieniem w stosunku do euro reagując na spadek pary EURUSD, co z kolei nastąpiło po ukazaniu się odczytu niemieckiego instytutu IFO, który był niższy od prognoz. Dziś ukazały się lepsze dane o bezrobociu w Polsce, które ostatecznie wyniosło 10 proc. Nieco niższa od prognoz (15,4 proc.) była sprzedaż detaliczna, która wyniosła 14,9 proc. Dane potwierdziły, że gospodarka ma się na razie nieźle i nie wywołały większych zmian na rynku walutowym. Najbliższym wsparciem będzie 3,3592 - wczorajsze minimum, najbliższym oporem będzie z kolei poziom - dzisiejsze maksimum 3,3625.