TMS Brokers SA: Komentarz popołudniowy

Silne odbicie na złotym Podczas dzisiejszej sesji na krajowym rynku walutowym uczestnicy rynku obserwowali deprecjację polskiej waluty. Złoty osłabiał się zarówno względem dolara, jak i euro.

Aktualizacja: 26.02.2017 16:02 Publikacja: 06.08.2008 17:32

Kurs USD/PLN przekroczył poziom 2,1000. Zatem tylko w dniu dzisiejszym kurs tej pary walutowej wzrósł o ponad dwie figury. Aprecjacja dolara wynika przede wszystkim z globalnej poprawy nastrojów wobec amerykańskiej waluty. Niemniej należy pamiętać, iż na chwilę obecną, trend spadkowy w dłuższej perspektywie czasowej dla tej pary walutowej jest nadal niezagrożony, a obecne umocnienie dolara nosi znamiona tylko i wyłącznie korekty.

Złoty uległ silnemu osłabieniu również względem euro. Kurs tej pary walutowej został wywindowany w okolice 3,2480. Oznacza to osłabienie złotego o 3 grosze. Jest to jednak nadal korekta, a do przełamania istotnych oporów w średnio- i -długoterminowej perspektywie, wiele jeszcze brakuje.

Na światowym rynku FX również nie brakowało emocji. Inwestorzy oczekujący "jastrzębiego" komunikatu po posiedzeniu Federalnego Komitetu Wolnego Rynku (FOMC) mogli poczuć się rozczarowani. Nie zapowiedziano zmiany stóp procentowych, dopóki gospodarka amerykańska nie będzie wykazywać oznak ożywienia gospodarczego (niższa inflacja i zakończenie kryzysu finansowego). Można się zatem domyśleć, iż nie nastąpi to prędko. Z tego powodu kurs eurodolara piął się w górę (powyżej 1,5500). Na wzrost ten wpływ miał również słabszy wynik Freddie Mac, jednego z największych amerykańskich pożyczkodawców hipotecznych. Odnotował on 821 mln USD stratę w II kwartale). Później jednak dolar wrócił do łaski inwestorów i kurs EUR/USD zanurkował do 1,5415 (ok. godz. 16.00). Aprecjacja dolara szczególnie widoczna jest na parze USD/JPY, której kurs jest najwyższy od siedmiu miesięcy. Przełamany został ważny opór na poziomie 108,65 i możliwe jest jeszcze dalsze osłabienie japońskiej waluty. Kolejnym ważnym oporem jest poziom 110,50.

Na rynku surowcowym odnotowaliśmy wyhamowanie tendencji spadkowej cen ropy naftowej. Cena jednej baryłki ropy kształtuje się obecnie w okolicach 119 USD. Dalsze spadki widoczne są jednak na złocie, wartość uncji tego kruszcu spadła poniżej 880 USD. Miedź natomiast odrabiała straty z dnia wczorajszego, kiedy to osiągnęła półroczne minimum. Cena tony miedzi w kontraktach z dostawą za 3 miesiące wzrosła nieco ponad 7700 USD.

Adam Mizera

Departament Doradztwa i Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów