Komentarz poranny IDMSA

Sprzedaż przed danymi Wczorajsze decyzje banków centralnych były zgodne z oczekiwaniami rynkowymi - zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w strefie euro oprocentowanie pozostawiono bez zmian. Konferencja prasowa prezesa ECB była lekkim zaskoczeniem dla rynku - Trichet mocno podkreślał zagrożenia inflacyjne i możliwości wystąpienia efektu drugiej rundy (spirali płacowo-cenowej), który już zaczął pojawiać się w Europie.

Aktualizacja: 26.02.2017 13:47 Publikacja: 05.09.2008 11:21

Zatem ci, którzy liczyli, że bank centralny będzie stymulował gospodarkę obniżkami, mogli się jednak mylić. Takie wypowiedzi Trichet?a mogą pomóc euro, szczególnie jeżeli dzisiejsze dane z USA będą słabsze. Trzeba jednak podkreślić, że sprzedaż par EURUSD czy GBPUSD w ostatnich tygodniach wynika raczej ze słabości gospodarek europejskich niż z siły USA.

Dzisiaj jedna z najważniejszych publikacji na rynku - raport z rynku pracy USA, którego najważniejsze elementy to zmiana liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym oraz stopa bezrobocia. Od miesięcy liczba miejsc pracy znajduje się w wyraźnym trendzie spadkowym - również dziś rynek oczekuje spadku, konsensus waha się w przedziale -150 tys / -60tys. Ostatnie dane wykazały siódmy miesiąc spadków z rzędu. Zwykle w sektor usługowy jest ostatnim, który zaczyna tracić miejsca pracy, zanim gospodarka wejdzie w recesję i tak właśnie było przy okazji ostatniej publikacji. Dzisiejsze dane mogą potwierdzić ten kierunek. Dolar jest obecnie mocno wykupiony i nawet lepsze dane mogą przyczynić się do jego korekty na zasadzie "kupuj plotkę, sprzedaj fakt". Niezwykle istotna jest stopa bezrobocia, rynek oczekuje wartości w przedziale 5.7-5.9%. Wynik powyżej tego przedziału będzie negatywny wydźwięk. Wczorajsze zachowanie giełdy wskazuje, że rynek nie spodziewa się dobrego raportu - nie było wielu chętnych do zajmowania długich pozycji przed publikacją, o czym świadczą 3-procentowe spadki indeksów.

Złoty w dalszym ciągu pozostaje słaby, wydaje się że mamy do czynienia z odwróceniem większego trendu i dobrą strategią może być kupno USDPLN i EURPLN na zejściach. Rynek wyraźnie przestał wyceniać dalsze podwyżki oprocentowania.

EURPLN

Silny trend wzrostowy na dolarze oraz rosnąca awersja do ryzyka sprawia, że polska waluta znajduje się pod presją. Bardzo dynamiczne spadki na eurodolarze przełożyły się na równie dynamiczne osłabienie złotego. EURPLN przełamał w dniu wczorajszym opór na poziomie 3,40 i zgodnie z naszymi oczekiwaniami para kontynuuje wzrosty w okolice silnego oporu na poziomie 3,4473, gdzie zbiegają się ze sobą zniesienia fib oraz 200-okresowa średnia na wykresie dziennym. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy na poziomie 3,37. Niewielkiego odreagowania na złotym może spodziewać się dopiero, jak pojawią się symptomy do korekty na dolarze.

EURUSD

Decyzją ECB główna stopa procentowa została utrzymana na niezmienionym poziomie. Na konferencji prasowej Trichet mówił o słabnącym wzroście gospodarczym, jednocześnie podkreślając ryzyko związane z utrzymywaniem się wyższej inflacji. Eurodolar przełamał w dniu wczorajszym ostatnie minimum lokalne na poziomie 1,4380 i znalazł dopiero wsparcie w okolicy 1,4220, która wyznacza 41,4% zniesie fib całości ostatnich wzrostów z poziomu 1,1637. Dziś EURUSD pozostanie pod wpływem raportu z rynku pracy w USA. Słabsze dane z gospodarki amerykańskiej mogą okazać się symptomem do ruchu korekcyjnego na dolarze.

GBPUSD

Siła spadków, obserwowana w ostatnich tygodniach na GBPUSD jest zaskakująca. Od 11 dni funt traci konsekwentnie na wartości. Wczorajsze niewielkie odbicie korekcyjne było ponownie dobra okazją do zajmowania pozycji zgodnych z obecnym trendem. Jak na razie walka z inflacja pozostaje priorytetem dla Banku Anglii, który w dniu wczorajszym pozostawił główną stopę procentową na poziomie 5,0%. Istotne wsparcie widzielibyśmy na poziomie 1,7330. Jak na razie w dalszym ciągu preferujemy zagrania zgodne z trendem spadkowym, gdyż z technicznego punktu widzenia nie ma jak na razie przesłanek do większej korekty.

USDJPY

Wzrost globalnej awersji do ryzyka, a także silne spadki na rynkach sprzyjają umocnieniu jena. Przez dość długi okres kurs zachowywał się stabilnie, pozostając w szerszym zakresie wahań i dopiero wczorajszy dzień przyniósł wyłamanie z tego pasma wahań. Obecna sytuacja techniczna sprzyja kontynuacji spadków w okolice 38,2% zniesienia fib (105,05) całości impulsu wzrostowego, jaki zaczął się kształtować w połowie marca tego roku. Najbliższy opór widzielibyśmy na poziomie 107,50.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów