Zatem ci, którzy liczyli, że bank centralny będzie stymulował gospodarkę obniżkami, mogli się jednak mylić. Takie wypowiedzi Trichet?a mogą pomóc euro, szczególnie jeżeli dzisiejsze dane z USA będą słabsze. Trzeba jednak podkreślić, że sprzedaż par EURUSD czy GBPUSD w ostatnich tygodniach wynika raczej ze słabości gospodarek europejskich niż z siły USA.
Dzisiaj jedna z najważniejszych publikacji na rynku - raport z rynku pracy USA, którego najważniejsze elementy to zmiana liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym oraz stopa bezrobocia. Od miesięcy liczba miejsc pracy znajduje się w wyraźnym trendzie spadkowym - również dziś rynek oczekuje spadku, konsensus waha się w przedziale -150 tys / -60tys. Ostatnie dane wykazały siódmy miesiąc spadków z rzędu. Zwykle w sektor usługowy jest ostatnim, który zaczyna tracić miejsca pracy, zanim gospodarka wejdzie w recesję i tak właśnie było przy okazji ostatniej publikacji. Dzisiejsze dane mogą potwierdzić ten kierunek. Dolar jest obecnie mocno wykupiony i nawet lepsze dane mogą przyczynić się do jego korekty na zasadzie "kupuj plotkę, sprzedaj fakt". Niezwykle istotna jest stopa bezrobocia, rynek oczekuje wartości w przedziale 5.7-5.9%. Wynik powyżej tego przedziału będzie negatywny wydźwięk. Wczorajsze zachowanie giełdy wskazuje, że rynek nie spodziewa się dobrego raportu - nie było wielu chętnych do zajmowania długich pozycji przed publikacją, o czym świadczą 3-procentowe spadki indeksów.
Złoty w dalszym ciągu pozostaje słaby, wydaje się że mamy do czynienia z odwróceniem większego trendu i dobrą strategią może być kupno USDPLN i EURPLN na zejściach. Rynek wyraźnie przestał wyceniać dalsze podwyżki oprocentowania.
EURPLN
Silny trend wzrostowy na dolarze oraz rosnąca awersja do ryzyka sprawia, że polska waluta znajduje się pod presją. Bardzo dynamiczne spadki na eurodolarze przełożyły się na równie dynamiczne osłabienie złotego. EURPLN przełamał w dniu wczorajszym opór na poziomie 3,40 i zgodnie z naszymi oczekiwaniami para kontynuuje wzrosty w okolice silnego oporu na poziomie 3,4473, gdzie zbiegają się ze sobą zniesienia fib oraz 200-okresowa średnia na wykresie dziennym. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy na poziomie 3,37. Niewielkiego odreagowania na złotym może spodziewać się dopiero, jak pojawią się symptomy do korekty na dolarze.