Zadanie to określił jako trudne, ale wykonalne. Pod wpływem tej informacji złoty zdecydowanie się umocnił. Widać, że rynek czekał na impuls dla korekty ostatniego osłabienia polskiej waluty. Kurs EUR/PLN odnotował spadek chwilowo nawet poniżej 3,3900, a wartość dolara w stosunku do złotego zbliżyła się do 2,4000. Tak znaczące umocnienie złotego prawdopodobnie spotka się niedługo z realizacją zysków i odreagowaniem, niemniej do końca tygodnia złoty może dalej zyskiwać na wartości, szczególnie jeśli ostatnie gwałtowne umocnienie dolara w stosunku do głównych walut wyhamuje.
Wydarzeniem numer jeden podczas dzisiejszej sesji na światowym rynku finansowym było opublikowanie kwartalnych wyników czwartego co do wielkości banku inwestycyjnego w USA- Lehman Brothers. Okazały się one słabsze od prognoz, co pociągnęło notowania finansowego giganta w dół. Ceny akcji banku jeszcze przed wynikami doświadczyły dramatycznego spadku - wczoraj na zakończenie sesji nowojorskiej LB stracił 45 proc. swojej wartości rynkowej. Powodem tego spadku była wiadomość, iż Lehman Brothers nie dokona planowanego podwyższenia kapitału. Korea Development Bank, który miał podjąć się dokapitalizowania, wycofał się ze swoich zamiarów z powodu złej sytuacji finansowej LB. Pytanie, jakie obecnie nurtuje inwestorów brzmi: czy rząd amerykański ponownie będzie zmuszony do udzielenia pomocy kolejnej instytucji finansowej?
Słabe dane z amerykańskiego sektora rozsiały panikę nie tylko na giełdzie papierów wartościowych. Dolar również zareagował osłabieniem. Kurs EUR/USD po podaniu powyższej informacji wzrósł do 1,4150. Później jednak notowania dolara ustabilizowały się i kształtowały się w okolicach 1,4100. Na najbardziej płynnej parze walutowej nadal nie widać chęci do głębszego odreagowania wcześniejszego umocnienia dolara. Z drugiej jednak strony inwestorzy nie są skorzy do dalszego kupna dolarów, bowiem w krótkoterminowej perspektywie obawiają się ruchu korekcyjnego na EUR/USD.
Sporządził:
Adam Mizera