Można dys­ku­to­wać nad ska­lą te­go prze­ła­ma­nia, ale fak­tem jest, że i kon­trak­ty, i in­deks zna­la­zły się nad tym po­zio­mem, co mo­że ozna­czać, że jest szan­sa na dal­szy wzrost cen.

Prze­ła­ma­nie po­zio­mu opo­ru na 2850 pkt ozna­cza wyj­ście z sze­ro­kie­go ka­na­łu, w ja­kim in­deks znaj­do­wał się od po­cząt­ku ubie­głe­go ro­ku. To ważne wy­da­rze­nie. Po pierw­sze, sa­mo wy­bi­cie ma zna­cze­nie, bo te­raz naj­bar­dziej opty­mi­stycz­ne sce­na­riu­sze mo­gą na­wet opie­rać się na wy­so­ko­ści ka­na­łu. Jed­nak chy­ba nie ma sen­su po­pa­dać w hu­ra­op­ty­mizm.

Przyj­mij­my po pro­stu, i to jest „po dru­gie”, że ry­nek po­twier­dził przy­spie­sze­nie wzro­stu, ja­kie ob­ser­wu­je­my od po­ło­wy ubie­głe­go ro­ku. Ka­nał wzro­sto­wy opar­ty o we­wnętrz­ną li­nię tren­du na­dal obo­wią­zu­je. Je­go gór­ne ra­mię w tym mo­men­cie znaj­du­je się tuż nad po­zio­mem 3000 pkt. Wpraw­dzie wie­le osób o tym po­zio­mem pi­sze, ale nie ma wyj­ścia. Są pod­sta­wy, by uwa­żać, że jest to re­al­ny po­ziom do osią­gnię­cia.

Zna­mien­ne, że re­kor­dy tren­du po­ja­wia­ją się trzy ty­go­dnie po naj­więk­szym trzę­sie­niu zie­mi w Ja­po­nii, w trak­cie woj­ny do­mo­wej w Li­bii, gdy ce­na ro­py ro­śnie oraz w przed­dzień wy­stą­pie­nia Por­tu­ga­lii o po­moc, bo wy­ma­ga­na przez ry­nek ren­tow­ność jest nie do utrzy­ma­nia. Wczo­raj wpraw­dzie nad­zwy­czaj­na au­kcja por­tu­gal­skich ob­li­ga­cji za­koń­czy­ła się suk­ce­sem, ale wy­nik tej au­kcji (skok ren­tow­no­ści i zgło­szo­ny po­pyt) po­ka­zu­je, że Por­tu­ga­lia jest już pod ścia­ną. No i w ta­kich wa­run­kach ma­my re­kor­dy. Co ważniej­sze, zwyżka nie do­ty­czy tyl­ko ryn­ku pol­skie­go, ale ro­sły ce­ny także na in­nych ryn­kach ak­cji.

Wy­raź­ne wyj­ście nad po­ziom opo­ru i no­we re­kor­dy tren­du po­zwa­la­ją na za­wę­że­nie po­zio­mów sy­gnal­nych. Sko­ro padł ważny sy­gnał tech­nicz­ny, to po­wi­nien on być po­twier­dzo­ny dal­szą zwyżką, a ry­nek nie po­wi­nien za moc­no się co­fać. Z te­go wzglę­du uza­sad­nio­ne jest pod­nie­sie­nia po­zio­mu od­nie­sie­nia dla zmia­ny na­sta­wie­nia na neu­tral­ne. Wyj­ście nad opór zmie­ni­ło na­sta­wie­nie na po­zy­tyw­ne, ale gdy­by ry­nek stra­cił za­pał i się cof­nął, to sy­gna­łem, że to cof­nię­cie jest już zbyt du­że, bę­dzie po­ziom 2800 pkt. In­ny­mi sło­wy prze­ła­ma­nie po­zio­mu 2800 bę­dzie ozna­cza­ło za­ła­ma­nie opty­mi­stycz­ne­go sy­gna­łu, co by­ło­by pod­sta­wą przy­naj­mniej do wy­co­fa­nia się z na­sta­wie­nia po­zy­tyw­ne­go.