19 maja World Gold Council opublikowała raport „Gold Demand Trends” na temat dynamiki i struktury popytu i podaży złota w I kwartale 2011 r. W I kwartale 2011 r. odnotowano wzrost popytu o 11% r/r. Popyt całkowity wyniósł 981,3 tony. Popyt ze strony producentów biżuterii wzrósł o 6,7% r/r. Popyt przemysłowy nie uległ zmianie. Mocno wzrósł popyt inwestycyjny (o 26%), głównie dzięki zwiększonemu zapotrzebowaniu na monety i sztabki.
Najsilniej popyt rośnie ze strony gospodarek Chin i Indii. Wynika to z ich kultur, gdzie złoto jest symbolem szczęścia i władzy. Ludzie w tych krajach są również mocno przywiązani do posiadania dużej ilości biżuterii. Banki Centralne tych krajów cały czas posiadają relatywnie niewielką część rezerw w złocie (Chiny tylko 1,6%), pomimo że od kilku lat są one źródłem znacznego popytu na rynku. W swoich raportach zapowiadają również kolejne kroki ku dywersyfikacji rezerw (na skutek rosnącej inflacji w krajach rozwijających się) poprzez zwiększanie ilości metali szlachetnych w swych skarbcach. Mocny wzrost popytu odnotowano również ze strony konsumentów na całym świecie, którzy zwiększyli swoje zapotrzebowanie na sztabki i monety o ponad 80% y/y.
Najbardziej widoczny spadek popytu na złoto odnotowano ze strony ETF-ów notowanych na giełdach w Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii. Na rynku w I kwartale odnotowano odpływ netto z wszelkiego rodzaju funduszy lokujących pieniądze w złocie wielkości 56 ton. Okazał się one relatywnie niewielki, dzięki napływom do funduszy w krajach azjatyckich.
Podaż również wysyła sygnały, które nie sprzyjają spadkom cen. W I kwartale całkowita podaż surowca spadła o 4%, pomimo wzrostu wydobycia w kopalniach o 9% y/y. Negatywnie na podaż oddziaływała aktywność banków centralnych (których zakupy WGC raportuje jako spadek podaży) i spadek podaży ze źródeł wtórnych (o 6%).
[srodtytul]Wnioski [/srodtytul]
Na rynku nie pojawiły się żadne sygnały, które mogłyby świadczyć o zmianie trendu na rynku złota. Sytuacja fundamentalna sprzyja kontynuacji wzrostu cen w najbliższych miesiącach. Rosnący popyt ze strony konsumentów w krajach azjatyckich, na skutek ożywienia gospodarczego i stopniowego umacniani się tamtejszych walut w stosunku do dolara, powinien sprzyjać dalszym wzrostom cen. Podaż od kilku lat pozostaje niemal stała, głównie na skutek niewielkich zmian wydobycia w największych kopalniach złota na świecie.