Dzisiejsze osłabienie można odebrać jako sygnał stwierdzający, że optymizm z tego tygodnia był przedwczesny. Jednak w żadnym wypadku nie podważa to możliwości rozpoczęcia fali wzrostów w średnim terminie. Indeks znajduje się nad strefą konsolidacji z grudnia i póki tak jest, będziemy rozważać możliwość zmiany średnioterminowego ruchu na wzrostowy. By tak się stało, muszą pojawić się sygnały. W tej chwili pierwszą możliwością nadal jest ewentualne pokonanie poziomu szczytu na 2378 pkt.