Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś zagramy z kontry. Zapraszam do zapoznania się z przemyśleniami dotyczącymi możliwości zakończenia obecnej fazy spadków oraz rozpoczęcia wzrostowej fazy rynku. To efekt wyciągnięcia wniosków z tego, co wydarzyło się w lutym, gdy przy znacznej polaryzacji nastrojów okazało się, że rynek jednak nie poradził sobie z pokonaniem poziomu 2400 pkt.
Wtedy optymizm był duży. Teraz jest znikomy. Poziom aktualnych nastrojów rynkowych jest zazwyczaj dobrą wskazówką dotyczącą może nie samego pojawienia się dołka, co możliwości kontynuacji aktualnego ruchu cen. Pesymizm, jaki ujawnia się w wielu publikacjach medialnych, sugeruje raczej wyczerpywanie się potencjału obecnego spadku, ale dokładny poziom zatrzymania to zupełnie inna sprawa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestorzy stawiają na papiery stałokuponowe i to tak bardzo, że mimo dogrywki do środowej aukcji obligacji popyt nie został zaspokojony.
Na rynku nie brakuje kapitału. Fundusze obligacji korporacyjnych odnotowały napływy netto na poziomie 1,35 mld zł od początku roku.
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.