Technicznie siłą rzeczy nic się nie zmienia. Nadal mamy w średnim terminie spadki z możliwością pojawienia się zwyżki, która byłaby korektą ubiegłotygodniowego osłabienia. Byłby to jednocześnie ruchu powrotny do miesięcznej konsolidacji, z której rynek wyszedł dołem 19 października.