Nie udało się dziś pokonać poziomu szczytu z ubiegłego tygodnia. Pokonanie 2360 pkt. byłoby sygnałem podjęcia przez popyt próby podniesienia cen w kierunku wcześniej kreślonej konsolidacji. Do tej pory nie pojawiło się żadne odbicie z prawdziwego zdarzenia. Nastawienie pozostaje negatywne i dalej sygnałem jego zmiany byłoby wyznaczenie nowego szczytu zwyżki, która rozpoczęła się pod koniec maja, a zakończyła (na razie) w połowie września.